40-minutowe lekcje od marca 2025?

i

Autor: Canva Kontrowersyjny pomysł nauczycieli

Szkoła

40-minutowe lekcje od marca 2025? Kontrowersyjny pomysł nauczycieli

2025-02-25 10:09

Czy uczniowie będą uczyć się krócej? Pomysł skrócenia lekcji do 40 minut od marca 2025 roku wywołał burzliwą dyskusję. Propozycja wysunięta przez Niezależny Związek Zawodowy Oświata Polska jest bezpośrednią reakcją na niezadowalające podwyżki dla nauczycieli. Choć idea krótszych zajęć budzi mieszane emocje, zwolennicy argumentują, że może ona przynieść korzyści nie tylko pedagogom, ale także uczniom. Czy ten odważny pomysł ma szansę na realizację?

Spis treści

  1. Zbyt małe podwyżki, zbyt duże oczekiwania
  2. Lekcje o 5 minut krótsze – czy to ma sens?
  3. Czy MEN rozważy zmiany?

Zbyt małe podwyżki, zbyt duże oczekiwania

Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło, że od 1 marca 2024 roku pensje nauczycieli wzrosną o 5 procent. W praktyce oznacza to podwyżki rzędu 245–296 zł brutto. Zdaniem pedagogów to jednak zbyt mało, zwłaszcza że w tym samym czasie waloryzacja emerytur wyniesie 5,5 proc. Związkowcy podkreślają, że realne zarobki nauczycieli systematycznie maleją – według ich wyliczeń przez ostatnie 10 lat wynagrodzenia w oświacie zmniejszyły się o 18 proc., a obecna podwyżka utrzymuje spadek na poziomie 13 proc. W świetle tych danych nauczyciele domagają się lepszych warunków płacowych. Jednak zamiast kolejnych rozmów o podwyżkach, zaproponowali inne, nietypowe rozwiązanie – skrócenie lekcji.

Eska odwołuje zimę - Lecimy? Jankes

Lekcje o 5 minut krótsze – czy to ma sens?

Niezależny Związek Zawodowy Oświata Polska uważa, że skoro pensje nie rosną w satysfakcjonującym tempie, to logicznym krokiem jest dostosowanie czasu pracy. Według związkowców 40-minutowe lekcje byłyby formą rekompensaty za zbyt niskie wynagrodzenie.

To rozwiązanie spotkało się z dużym zainteresowaniem nauczycieli, a także rodziców i uczniów. Co ciekawe, oprócz aspektu finansowego, związkowcy wskazują także na potencjalne korzyści edukacyjne. Psychologowie i pedagodzy od dawna zwracają uwagę, że dzieci mają coraz większy problem z koncentracją na lekcjach. Skrócenie zajęć mogłoby poprawić efektywność nauczania i zmniejszyć zmęczenie uczniów, co mogłoby przełożyć się na lepsze wyniki w nauce.

Czy MEN rozważy zmiany?

Obecnie nauczyciele pracują w ramach pensum, które nie uwzględnia wszystkich obowiązków zawodowych, takich jak dyżury czy godziny spędzone na przygotowywaniu zajęć. Związkowcy domagają się również wliczenia do pensum dwóch godzin tzw. dyżurów „czarnkowych”, co mogłoby poprawić warunki pracy pedagogów.

Pod względem finansowym nauczyciele wciąż znajdują się w trudnej sytuacji. Po marcowej podwyżce ich wynagrodzenia wyniosą:

  • 5153 zł brutto dla nauczycieli początkujących,
  • 5310 zł brutto dla nauczycieli mianowanych,
  • 6211 zł brutto dla nauczycieli dyplomowanych.

Dla niektórych grup zawodowych stawki te są wyższe, ale wciąż nie rekompensują strat wynikających z inflacji i lat zaniedbań w kwestii płac. Czy skrócenie lekcji stanie się rzeczywistością? Na razie to tylko propozycja, ale zainteresowanie tym tematem jest ogromne. Ministerstwo Edukacji Narodowej nie odniosło się jeszcze oficjalnie do tej inicjatywy, jednak rozmowy między stronami mogą wpłynąć na dalsze decyzje.

Sonda
Czy jesteś za tym, aby lekcje trwały 40 minut?