Najnowsza edycja The Voice Kids nieustannie zaskakuje. Na scenie pojawiają się niesamowicie utalentowani, młodzi wokaliści, którzy marzą o tym, by odwrócić wszystkie fotele. Aspirujący artyści zachwycają, rozśmieszają wzruszają do łez. Każdy znich jest wyjątkowy, a ich historie łapią za serce i często wyciskają łzy. Tak było m.in. w przypadku 13-letniego Fabiana, który nie tylko posiada ogromny talent, ale również wielkie serce. Uczestnik show zdradził, że muzyka jest dla niego odskocznią od codziennych obowiązków, ale również łącznikiem między nim a jego przyjacielem z niepełnosprawnością.
The Voice Kids 2024 - Fabian Szulborski
Fabian Szulborski w The Voice Kids 2024 nie tylko oczarował wszystkich swoim występem, ale również wzruszył niesamowitą historią. 13-latek kocha muzykę od dziecka. Uwielbia dawać prywatne koncerty swojej rodzinie i bliskim. Jedną z osób, która może liczyć na jego występy w zaciszu domowym jest nastoletni przyjaciel Kuba.
Kuba jest chory na Zespół Guillaina-Barrego przez co nie może się ruszać. Nie może mówić. Mam nadzieję, że mu się bardzo podoba to, co robię - wyjawił podczas przesłuchań w ciemno.
Uczestnik muzycznego show niemal każdego tygodnia odwiedza swojego kolegę i przez dwie godziny daje mu prywatny koncert.
Przepiękne, że na poziomie muzyki można tak fajnie nawiązać więź między nastolatkami. Rówieśnik po prostu przyjeżdża i jemu gra, i to jest po prostu cała magia - przyznała mama nastolatka z niepełnosprawnością.
Historia Fabiana niesamowicie poruszyła trenerów oraz widzów. Podziwu nie krył również Tomasz Kammel.
Robisz chłopie dużo dobrego dla innych.
Choć żaden z foteli nie odwrócił się podczas jego występu, to wszyscy zgodnie przyznają, że takich młodych ludzi, jak Fabian, powinno się promować. Fani muzycznego show są niesamowicie wdzięczni produkcji, że pomimo braku awansu do kolejnego etapu, jego występ ukazał się w TV.