Za nami kolejny odcinek siódmej edycji "The Voice Kids". Trwają poszukiwania najlepszego dziecięcego głosu w Polsce. 16 marca widzowie zobaczyli uczestniczkę, która postanowiła zachwycić nie tylko swoim świetnym wokalem, ale także innymi umiejętnościami muzycznymi. Mowa o 12-letniej Milenie Kluczyńskiej, która na scenie nie pojawiła się sama. Miała ze sobą klarnet, na którym zagrała na początku i na końcu występu. Trenerzy, z racji tego, że byli odwróceni, nie wiedzieli, że na instrumencie gra sama dziewczynka. Dowiedzieli się, dopiero gdy się odwrócili. Byli zaskoczeni! Występ z piosenką "Englishman in New York" z repertuaru Stinga zapewnił jej awans do Bitew. Do jakiej drużyny poszła Milena?
The Voice Kids 7 - drużyna Mileny
Milena miała do wyboru dwie drużyny. Czerwonego przycisku nie nacisnęli Tomson i Baron, a więc 12-latka musiała wybrać między Nataszą Urbańską i Cleo. Ostatecznie postanowiła kontynuować swoją przygodę z programem w ekipie Urbańskiej.
Milena Kluczyńska - kim jest?
Śpiew towarzyszy jej od siódmego roku życia, a od trzech lat uczęszcza do Szkoły Muzycznej im. Grażyny Bacewicz we Wrocławiu. Tam poznała swoją największą miłość – klarnet, i jest to miłość od pierwszego zadęcia. Muzyka dla niej stanowi cały świat. Uczy się także gry na fortepianie i należy do dziewczęcego chóru Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu. Milena nie wyobraża sobie innego miejsca w życiu niż scena muzyczna.