Spis treści
- Nie pokażesz prawa jazdy, nie kupisz paliwa?
- Fala krytycznych komentarzy
- Pijani kierowcy w Polsce, statystyka
Nie pokażesz prawa jazdy, nie kupisz paliwa?
Mimo zmian w prawie i kampanii edukacyjnych, wielu kierowców wciąż siada za kółko pod wpływem alkoholu. Temat zaostrzenia przepisów powraca regularnie po śmiertelnych wypadkach spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców, szczególnie tych nagłaśnianych przez media. Swoje pomysły na rozwiązanie problemu zgłosiła na początku 2025 roku posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Kierzek-Koperska. W interpelacji złożonej do ministrów cyfryzacji oraz infrastruktury proponuje, by "sprzedawca na stacji paliw miał obowiązek sprawdzić prawo jazdy".
"Gdy w Polsce chciano zakazać nieletnim spożywania alkoholu, wprowadzono obowiązek dla sprzedawcy sprawdzania dowodu tożsamości, gdy ten ma wątpliwość, czy osoba kupująca alkohol jest pełnoletnia. Podobne rozwiązanie można wprowadzić w przypadku kierowców. Sprzedawca na stacji paliw miałby obowiązek sprawdzić prawo jazdy. Nie mógłby sprzedać paliwa osobom z brakiem dokumentu. Ten sposób nie wyeliminuje wszystkich tych, którzy nie powinni kierować pojazdem, ale można znacznie poprawić sytuację, gdyż często są to ludzie, którzy samodzielnie funkcjonują ze swoją dysfunkcją życiową, nie przemieszczają się z innymi kierowcami i wręcz ukrywają łamanie prawa, jakim jest prowadzenie pojazdu bez uprawnień" - argumentuje posłanka.
Druga propozycja zakłada kontrolę trzeźwości na stacji paliw. "W dalszej kolejności można zobowiązać stacje paliw do sprawdzania trzeźwości i wzywania policji. Bez paliwa nie porusza się żaden pojazd, więc stacja paliw jest miejscem szczególnym w tym zakresie" - przekonuje Katarzyna Kierzek-Koperska i podkreśla, że "nawet w przypadku stacji samoobsługowych jest to możliwe do zrealizowania, na co wskazują przykłady z Europy".
"W Niemczech, aby zakupić papierosy w punktach samoobsługowych, należy skanować dowód osobisty w czytniku. W tym przypadku należałoby skanować prawo jazdy. Żyjemy w czasach powszechnej digitalizacji i rozwiązania cyfrowe powinny sprzyjać bezpieczeństwu" - czytamy w interpelacji.
Na odpowiedź resortu cyfryzacji nie trzeba było długo czekać. "Zagadnienia, które są przedmiotem interpelacji, są poza właściwością i obszarem kompetencji Ministerstwa Cyfryzacji" - odpowiedział wiceminister Dariusz Standerski. Ministerstwo Infrastruktury szykuje prawdopodobnie dłuższą odpowiedź, ponieważ poprosiło o przedłużenie terminu.
Fala krytycznych komentarzy
Propozycja wywołała falę komentarzy w social mediach, w większości krytycznych. Pojawiły się pytania o osoby, które nie posiadają prawa jazdy, a chciałyby kupić paliwo choćby do kosiarki. Wiele osób zastanawia się także, co w przypadku, gdy zatankowały, a przy kasie zorientowały się, że zapomniały dokumentów. Inni z kolei przypominają, że od kilku lat kierowcy nie muszą mieć już przy sobie dokumentów. Nie brak też prześmiewczych wpisów: "I jeszcze zgoda od rodziców!"; "Czyli teraz trzeba będzie mieć prawko na piłę spalinową".
Pijani kierowcy w Polsce, statystyka
Katarzyna Kierzek-Koperska stwierdza w interpelacji, że "statystyki nietrzeźwych kierowców oraz tych bez prawa jazdy kierujących samochodem rosną z roku na rok", co nie jest prawdą.
92 324 - dokładnie tylu nietrzeźwych kierowców zatrzymali policjanci w 2024 roku (w 2023 r. - 95 639, 2022 r. - 104 467, 2010 r. - 165 885). Jednocześnie rośnie liczba policyjnych kontroli - w 2024 roku było ich ponad 16 mln, w 2023 blisko 14 mln, w 2022 - 12,4 mln. W 2024 roku pijani kierowcy spowodowali 1201 wypadków, w których zginęły 154 osoby (w 2023 - 1331 wypadków i 212 ofiar, w 2022 - 1415 i 172).
CPN przy ul. Markowskiej w Warszawie. Ostatnia taka stacja w Polsce, zdjęcia:
