Wielka Wyprawa Maluchów Do zebrania jest milion euro!

Finał Wielkiej Wyprawy Maluchów miał miejsce 19 lipca  na Rynku Głównym w Krakowie. W ciągu ośmiu dni 80 Maluchów pokonało łącznie 265 951 km,  podróżując z Warszawy, przez Słowację, Węgry, Rumunię, Serbię, Bośnię i Hercegowinę, Chorwację, aż do Monte Cassino we Włoszech. W wyprawie do Monte Cassino udział wzięły takie legendy motorsportu jak: Longin Bielak, Sobiesław Zasada, Maciej Wisławski, Rafał Sonik, Kajetan Kajetanowicz i Bartosz Ostałowski. Do Monte Cassino pojechał także jeden z najpopularniejszych polskich twórców internetowych Remigiusz „Rezi” Wierzgoń (5 mln obserwujących) wraz ze swoim Thunder Crew. Do Malucha wsiadł również znany polski podróżnik i działacz społeczny Jan Mela oraz popularny skrzypek i piosenkarz Sebastian Karpiel-Bułecka z Zakopower.

Ciasno i bez klimatyzacji

Maluch to samochód będący marzeniem prawie każdej rodziny w czasach PRL-u. Ten, kto kiedykolwiek siedział w Maluchu wie,jak heroicznym wyczynem była ta wyprawa. Maluch jest – jak sama nazwa wskazuje – samochodem malutkim, niziutkim i nieprawdopodobnie ciasnym. Jakim cudem 35 lat temu mieściły się w nim 4 osoby, tego dzisiaj nie wie nikt.

– Wyzwanie było wielkie, bo jechaliśmy przy bardzo wysokich temperaturach, a Maluchy nie mają klimatyzacji. Ale najważniejszy był  cel podróży, czyli pomoc dzieciom. Dlatego wszystkim, którzy dojechali z nami do mety chciałem serdecznie pogratulować – mówi Sobiesław Zasada, najbardziej utytułowany polski kierowca rajdowy.

Prawdziwym i najważniejszym celem Wielkiej Wyprawy Maluchów jest zebranie miliona euro dla dzieci, które ucierpiały w wyniku zdarzeń drogowych. Pierwszym etapem na drodze do wspomnianego miliona jest możliwość dokonywania wpłat w serwisie Zrzutka.pl, który będzie aktywny do końca lipca. Tam też załogi rywalizowały w ramach akcji „Pucha dla Malucha”. Uczestnicy ścigali się kto z nich zbierze więcej do swojej wirtualnej skarbonki.

Jeszcze miesiąc zbiórki

W dużej mierze właśnie dzięki temu rozwiązaniu, pierwszy milion, ale nie euro tylko złotych, wyprawa uzbierała już w 6. dniu rajdu. Na mecie, stan konta pokazał 2 mln zł, a po finale w Krakowie licznik dobił już do 2,7 mln zł.

Zbieranie środków poprzez licytacje cennych przedmiotów potrwa do końca sierpnia, co organizatorzy projektu zapowiedzieli ze sceny na Rynku Głównym w Krakowie. Po tym, jak każda z załóg przejechała przez oficjalną rampę, zaprezentowano film podsumowujący wyprawę, a także uczczono pamięć zmarłego niedawno Janusza Szerli – wielokrotnego rajdowego mistrza Polski, uczestnika rajdów WRC, a także ambasadora zeszłorocznej Wielkiej Wyprawy Maluchów.

Zarówno ambasadorzy, jak i organizatorzy zapowiedzieli, że nie spoczną, póki nie zbiorą założonej kwoty miliona euro, czyli ponad 3,9 mln zł. Te pieniądze trafią do trzech fundacji. Fundacja Polskiego Związku Motorowego pomoże dzięki temu dzieciom poszkodowanym w wypadkach drogowych wrócić do zdrowia. Fundacja Euvic the Good People zajmie się opieką psychiatryczną i psychologiczną dla najmłodszych i ich rodzin. Z kolei Fundacja Inter Cars otrzyma środki niezbędne na prowadzenie działań edukacyjnych, prewencyjnych oraz finansowanie programów poprawy infrastruktury drogowej w mniejszych gminach.

Organizatorami projektu „Wielka Wyprawa Maluchów dla Dzieci” jest 126Evolution oraz Fundacja Stars4Stars.

Jednym z kluczowych partnerów jest Bank Pekao S.A., który chętnie angażuje się i wspiera tego typu inicjatywy. Maluch w barwach Banku przejechał całą trasę – 3553 km i aktywnie włącza się w zbiórkę,a jego załoga apeluje o wpłaty:

https://zrzutka.pl/wielkawyprawamaluchow/s/pekao