Jak wynika z danych JATO Dynamics, Model Y był najlepiej sprzedającym się samochodem na świecie w 2023 roku. Tesla sprzedała ponad 1,23 mln sztuk tego pojazdu, wyprzedzając tym samym Toyotę z modelem RAV4 (1,075 mln). Biorąc pod uwagę obniżki cen, atrakcyjne finansowanie czy wprowadzenie wersji 7-osobowej, Model Y może powtórzyć sukces z 2023 roku. Z czego wynika ta popularność?
Tesla Model Y. Elektryczny SUV średniej wielkości
Osiągi, jakość i cena. Testowany Model Y Long Range na 20-calowych kołach ma 565 km zasięgu WLTP (szybkie ładowanie: do 241 km w 15 minut, według deklaracji producenta) i przyspiesza do "setki" w 5,9 sek. Minimalistyczne wnętrze, z którego słynie Tesla, dopełnia centralnie umieszczony, duży dotykowy ekran, czuły i prosty w obsłudze niczym iPad. To centrum sterowania samochodem - na ekranie wyświetla się prędkość, zasięg, widok z kamer, mapa czy Spotify. W przeciwieństwie do Modelu 3, Y ma klasyczne manetki od kierunkowskazów i wycieraczek, drugą włącza się biegi w automatycznej skrzyni.
Podwyższona pozycja za kierownicą i duże szyby boczne zapewniają bardzo dobrą widoczność. Dodatkowa przestrzeń na nogi (pasażerowie na tylnej kanapie mają całkowicie płaską podłogę, swobodnie siedzi na niej trzech dorosłych pasażerów), dużo miejsca do przechowywania (dwa bagażniki, głębokie schowki w zasięgu kierowcy i pasażera) i całkowicie szklany dach wykonany ze szkła akustycznego chroniącego przed wysoką temperaturą i promieniowaniem UV, zapewniają niezwykle cichą i bardzo wygodną jazdę.
Ale prawdziwym gamechangerem jest cena. Model Y Long Range kosztuje 214 990 zł, czyli kilkadziesiąt tysięcy złotych mniej, niż elektryczne (i spalinowe) konkurencyjne modele. Testowany model kosztował 236 tys. zł, bo za dodatkową opłatą dobrano lakier midnight cherry red (11 400 zł) i 20-calowe koła (10 tys. zł). Model Y w podstawowej wersji kosztuje 204 990 zł, a do końca roku przedsiębiorcy mogą go skorzystać z promocyjnego finansowania (oprocentowanie 0,99 proc.).
Tesla jak Apple
Tesla jest często porównywana do Apple, a Elon Musk do Steve'a Jobsa. Podobnie jak iPhone w świecie technologii był w 2007 roku rewolucją, tak modele Tesli wyznaczają nowe kierunki rozwoju motoryzacji, przełamują schematy, wywołują kontrowersje. Są proste, ale jakościowe, innowacyjne i przemyślane. Tak jak w iPhone'ach (początkowo tylko w kolorze czarnym, bez slotu na karty pamięci, itp.) nie ma w nich wszystkich funkcji znanych z innych aut, a niektóre są wymyślone na nowo. Jeszcze kilka lat temu Tesla była rzadkością na ulicach Warszawy, dziś pełno jest charakterystycznych białych i czarnych modeli, które być może kiedyś także w Polsce będą popularniejsze od Toyoty.