We wrześniu 2023 roku informowaliśmy o poważnych problemach finansowych niemieckiej firmy Kamei, produkującej boksy dachowe. Na początku października media opisały niemal analogiczną sprawę - znana niemiecka firma po kilkudziesięciu latach działalności składa wniosek o upadłość. Tym razem mowa o BBS, którą zapewne kojarzą fani motoryzacji, a bardzo dobrze znają i cenią miłośnicy tuningu.
Niemiecka firma BBS na skraju upadku
BBS to producent felg, który na rynku jest obecny od 1970 roku. Nazwa pochodzi od pierwszych liter nazwisk założycieli i lokalizacji firmy: Heinrich Baumgartner i Klaus Brand oraz Schiltach. Samochody na felgach BBS jeżdżą po całym świecie, charakteryzują je nietypowe kształty, np. nawiązujące do szprych w kole. Firma dostarczała je nawet dla Formuły 1. BBS zatrudnia około 300 pracowników, a obrót firmy w 2022 roku wyniósł około 50 milionów euro (około 228 mln zł) - czytamy na rp.pl. Póki co firma kontynuuje działalność, w tym produkcję w dwóch zakładach z Niemczech.
Przyczyną problemów finansowych mają być wysokie koszty energii, a także spadek sprzedaży. Media zwracają uwagę, że to już kolejny wniosek o upadłość w historii BBS. Firma miała już ogromne problemy finansowe w 2007, 2011 i 2020 roku.
BBS z nowym inwestorem
BBS ma kolejnego inwestora, tym razem to ISH Management Services (firma należy do tureckiego holdingu IS). "Nigdy nie zrezygnujemy z marki BBS, która dla nas jest jedną z największych niemieckich marek globalnych. Mamy plan i jesteśmy zdeterminowani, aby go wdrożyć" - zapewnia nowy inwestor, który od czerwca 2024 dysponuje m.in. znakiem towarowym BBS i prawem do sprzedaży produktów z tym logo.
Na tor Silverstone wjechało 110 Aston Martinów: