Sygnalizatory świetlne z sekundnikami w Polsce
Sekretariat Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zlecił opracowanie wytycznych organizacji ruchu drogowego z zastosowaniem sygnalizacji świetlnej jako narzędzia do poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Zadanie to realizowane jest przez Instytut Badawczy Dróg i Mostów - poinformowało PAP Ministerstwo Infrastruktury.
Polskie przepisy dot. sygnalizacji świetlnej mają być przeanalizowane pod kątem aktualności i praktyczności. Kolejnym krokiem będzie sformułowanie wymagań, które powinny znaleźć się w rozporządzeniu w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach. Opracowane zostaną także "wzorce i standardy" dotyczące szczegółowych warunków sytuowania sygnalizatorów drogowych w pasie drogowym.
Analiza będzie dotyczyć także sekundników, które wyświetlają czas pozostały do zmiany koloru w sygnalizacji świetlnej. Ministerstwo Infrastruktury zauważyło, że od 2017 r. przepisy pozwalają na stosowanie takich wyświetlaczy w organizacji ruchu wraz z sygnalizacją świetlną stałoczasową. "Decyzję o zastosowaniu tych rozwiązań podejmie właściwy organ zarządzający ruchem na drogach" - przekazał resort.
Wcześniej Ministerstwo Infrastruktury nie prowadziło analiz dotyczących wyświetlaczy czasu. Jak informował wiceminister Stanisław Bukowiec, na drogach krajowych zarządzanych przez GDDKiA, na których nadzór nad zarządzaniem ruchem sprawuje resort, zastosowano jedynie kilka sygnalizacji świetlnych działających w trybie stałoczasowym wyposażonych w wyświetlacze czasu.
"MI na bieżąco dokonuje oceny istniejących rozwiązań prawnych w ww. obszarze, a opinie i sugestie zgłaszane przez zainteresowane podmioty są brane pod uwagę przy pracach analitycznych mających na celu zmianę istniejących lub wprowadzanie nowych rozwiązań" - podkreślił resort infrastruktury w przekazanym PAP stanowisku.
Sekundniki w polskich miastach. Jak działają?
Sekundniki działają w niektórych miastach w Polsce, np. w Zgierzu, Bełchatowie czy Świdniku, wkrótce mają zostać zamontowane w ramach budżetu obywatelskiego w Łodzi.
Sekundniki odliczają czas do zmiany koloru światła - zielonego i czerwonego. Gdy kierowcy widzą, że zbliża się koniec fazy zielonej, powinni hamować - krytycy sekundników zwracają uwagę, że wielu kierowców może jednak w takiej sytuacji przyspieszać, by zdążyć przed zmianą świateł. W przypadku odliczania do końca czerwonego światła, kierowcy mogą się przygotować i szybciej/ płynniej ruszyć, gdy zapali się kolor zielony.
Zielona strzałka do likwidacji? "Do tego przepisu stosują się wyłącznie kursanci nauki jazdy"
Nowość przy drogach szybkiego ruchu: Rampy i dmuchawy do odśnieżania ciężarówek, zdjęcia: