W ciągu blisko 30 lat (1972-2000) w Polsce i we Włoszech wyprodukowano w sumie ponad 4,6 mln Fiatów 126p (dla porównania: w niewiele krótszym czasie wyprodukowano tylko milion Polonezów). Maluch (początkowo potoczna nazwa pod koniec produkcji stała się oficjalną) zmotoryzował polskie społeczeństwo, był tani i prosty w naprawie. Miał też oczywiście wiele wad - przede wszystkim bardzo mało miejsca w środku. Maluch był krytykowany również za osiągi - mały silnik umieszczony z tyłu generował zaledwie 25 KM. Ale bez wątpienia to symbol polskiej motoryzacji i PRL-u, który dziś wywołuje na ulicach zainteresowanie i uśmiech. Kilka lat temu pojawiła się nadzieja na odrodzenie Malucha.
Nowy elektryczny Maluch, czyli 126 Vision
W 2020 roku włoskie studio designerskie MA-DE zaprezentowało projekt 126 Vision, czyli wizję współczesnego, elektrycznego Malucha. "W tej nowej koncepcji 126 nie traci swojej tożsamości, ale raczej ją wzmacnia" - wyjaśniali projektanci. "Zdecydowaliśmy się zachować, przyjmując nową interpretację, kontur i kilka niepowtarzalnych elementów stylistycznych, takich jak zwężający się z tyłu dach i kwadratowe reflektory zdominowane przez charakterystyczną linię otaczającą pojazd" - podkreślono.
Projekt nowego Fiata 126p wywołał falę pozytywnych komentarzy. Czy elektryczny Maluch trafi do produkcji? Nic na to nie wskazuje, szczególnie że Fiat już dziś ma w swojej ofercie małe elektryczne i hybrydowe modele - 500e czy Panda.
Wizualizacje nowego Malucha:
Fiaty, Syrenki i Polonezy na wystawie w Warszawie
Ponad 300, a docelowo 600 eksponatów, w tym m.in. samochody wyprodukowane w FSO: Warszawy, Syrenki, Fiaty 125p i Polonezy, a także motocykle, rowery, dystrybutory paliwa i silniki. W budynku Lakierni, na terenie dawnej Fabryki Samochodów Osobowych w Warszawie, powstała niezwykła wystawa. Zdjęcia: