"W porozumieniu z właściwym ministrem i innymi samorządami przygotowujemy projekt ustawy dotyczący fotoradarów tak, aby zarządzające całą siatką dróg i ulic miasta miały prawo montować je samodzielnie" - poinformował pod koniec września prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Ta zapowiedź to pokłosie tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej, w którym zginął 37-letni mąż i ojciec.
Fotoradary w rękach samorządów? Ministerstwo mówi "nie"
"W ocenie Ministerstwa Infrastruktury nadzór nad ruchem drogowym w zakresie montażu, obsługi i eksploatacji urządzeń, a także weryfikacji wykroczeń ujawnionych za pomocą stacjonarnych urządzeń rejestrujących, powinien pozostać w gestii instytucji państwa" - przekazała rzeczniczka resortu Anna Szumańska, cytowana przez PAP.
"Zgodnie z obecnym stanem prawnym uprawnienie do automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym ma wyłącznie Główny Inspektorat Transportu Drogowego (GITD). Kontrola naruszeń prędkości na drogach krajowych oraz samorządowych odbywa się za pomocą stacjonarnych urządzeń rejestrujących oraz odcinkowego pomiaru prędkości w ramach systemu Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD). System obejmuje ponadto urządzenia rejestrujące przejazd na czerwonym świetle na skrzyżowaniach oraz przejazdach kolejowo-drogowych" - wyjaśniła Anna Szumańska, zaznaczając, że resort jest otwarty na współpracę w zakresie montowania stacjonarnych urządzeń rejestrujących w miejscach szczególnie niebezpiecznych, wskazanych przez władze samorządowe.
Porozumienia dot. fotoradarów pomiędzy GITD i samorządami
Rzeczniczka ministerstwa przekazała, że już teraz takie urządzenia są umieszczane na drogach lokalnych, jest też możliwość zawierania porozumień pomiędzy GITD a władzami samorządowymi, obejmujących podział kosztów ich montażu. "GITD zawarł dotychczas porozumienia z 4 podmiotami, obejmujące 28 urządzeń - m.in. z Miastem Stołecznym Warszawa, Zarządem Dróg Wojewódzkich w Gdańsku, czy samorządem Świnoujścia (urządzenie w tunelu pod Świną)" - wyjaśniła.
Samorządy w przeszłości zarządzały już fotoradarami, co budziło wiele kontrowersji. W powszechnej opinii głównym celem nie zawsze była poprawa bezpieczeństwa, a raczej zasypywanie dziur w lokalnych budżetach. Uprawnienia te zostały odebrane samorządom w 2016 roku.
Fotoradary w Polsce. Ma być ich więcej
Aktualnie na polskich drogach jest ok. 600 fotoradarów. Ich liczba ma w najbliższych latach wzrosnąć nawet o 25 proc. - Mogę zdradzić, że sieć automatycznego nadzoru w Polsce powiększy się o 120-160 systemów, które kupimy ze środków z Krajowego Planu Odbudowy. Będą to fotoradary, odcinkowe pomiary prędkości, a także monitoring przejazdów kolejowych oraz skrzyżowań pod kątem wjazdu na czerwonym świetle - zapowiedział na początku roku insp. Tomasz Połeć, zastępca głównego inspektora transportu drogowego.
