Fotoradary

i

Autor: TOMASZ RADZIK / SUPER EXPRESS Fotoradary

tylko u nas

Fotoradar - rekordzista. Blisko 19 tys. zdjęć. Wiemy, gdzie się znajduje

2024-10-18 7:16

W Polsce działa aktualnie 449 fotoradarów. Jeden jest absolutnym rekordzistą. Jak ustaliliśmy, od początku roku zrobił prawie 19 tys. zdjęć kierowcom, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość. Poznaliśmy także statystyki dot. Odcinkowego Pomiaru Prędkości i systemu RedLight.

Ten fotoradar robi najwięcej zdjęć w Polsce

449 fotoradarów w całej Polsce zarejestrowało w tym roku już ponad 571 tys. naruszeń, wynika z danych udostępnionych nam przez GITD w połowie października 2024 roku. Okazuje się, że najwięcej pracy ma fotoradar przy al. Tysiąclecia w Świdniku (lubelskie), który w ostatnich 9 miesiącach wykonał aż 18 634 zdjęcia. Urządzenie ustawiono w grudniu 2023 roku. Na drugim miejscu w tym niechlubnym rankingu znalazł się fotoradar w Rudzie Śląskiej (9570 naruszeń), a na trzecim urządzenie z miejscowości Wanaty (8994).

System RedLight - przejazd na czerwonym świetle

43 systemy RedLight działające na skrzyżowaniach zarejestrowały 47 196 naruszeń niezastosowania się do czerwonego światła. Najczęściej kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle w Łodzi (Puszkina, Rokicińska - 4864 naruszeń, a także Obywatelska, al. Jana Pawła II - 2680). W zestawieniu znalazły się także dwa skrzyżowania z Krakowa (Aleja Pokoju, Nowohucka - 3827 naruszeń oraz Tischnera, Brożka, Zakopiańska, Wadowicka - 2848). W top 5 znalazło się jeszcze skrzyżowanie z Jeleniej Góry (al. Jana Pawła II, Grunwaldzka - 2302).

Odcinkowy Pomiar Prędkości - gdzie najwięcej naruszeń?

Jak wynika z danych udostępnionych nam przez GITD, 51 systemów OPP zarejestrowało w tym roku 264 403 naruszeń przekroczenia dozwolonej prędkości.

16 871 - dokładnie tyle wykroczeń zarejestrował do początku października 2024 r. odcinkowy pomiar prędkości w tunelu drogi ekspresowej S2 w południowej części Warszawy, gdzie na 2,5-kilometrowym odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km/h. To trzeci wynik w kraju, ale do rekordzisty jeszcze daleko - OPP w Kostomłotach (Kąty Wrocławskie) zrobił ponad 70 tys. zdjęć. Drugie miejsce w tym niechlubnym rankingu zajmuje OPP w Katowicach (18,8 tys.).

Urządzenia do odcinkowego pomiaru prędkości powstają na niebezpiecznych trasach, gdzie kierowcy nie przestrzegali limitu prędkości i gdzie dochodziło do wypadków. Jak działa OPP? System wylicza średnią prędkość pojazdu, bazując na pomiarze czasu przejazdu pomiędzy początkiem i końcem monitorowanej trasy. O odcinkowym pomiarze informują znaki drogowe, a cechą charakterystyczną tego systemu są dwie bramki, pod którymi przejeżdżają pojazdy i zamontowane na nich kamery, które robią zdjęcia, podobnie jak fotoradary. Jeśli kierowca przekroczył prędkość, musi liczyć się z tym, że otrzyma mandat. Wezwanie do jego zapłaty może przyjść w ciągu pół roku od ujawnienia wykroczenia przez pracownika CANARD-u.

"Kluczową zaletą OPP jest możliwość nakłonienia kierowców do ograniczenia prędkości na całej długości monitorowanego odcinka, co istotnie wpływa na poprawę poziomu bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu" - czytamy na stronie Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD, jednostka GITD), które odpowiada za fotoradary oraz OPP.

Quiz motoryzacyjny. Rozpoznaj markę samochodu po krótkim opisie

Pytanie 1 z 10
Na początek coś prostego: 4 koła w logo to:

Nowy Suzuki Swift (2024), zdjęcia:

Policyjne działania wymierzone w kierowców
Doktórka
Śląsk. 1974 rok. Doktor Jolanta Wadowska-Król odkrywa u dzieci ołowicę, niebezpieczną chorobę wywołującą szereg poważnych dolegliwości. Skala problemu okazała się ogromna. Przebadała blisko 5 tys. najmłodszych i kierowała na dalsze leczenie. Sama wiele ryzykowała. Historię „Doktórki od familoków” poznacie w kolejnym odcinku podcastu „Polska na ucho”. Autorką reportażu jest Natalia Czarnuch.
Natalia Czarnuch, Michał Poklękowski
Polska na ucho || Natalia Czarnuch, Michał Poklękowski