Spis treści
Katarzyna Wołejni, urodzona w 1973 roku dzieciństwo spędziła w Nysie, jednak jej marzenia sięgały daleko poza granice Polski. Już jako młoda dziewczyna wyjeżdżała na kursy języka angielskiego do Oksfordu, co pozwoliło jej poszerzać horyzonty. Ukończyła studia biznesowe w Warszawie, jednak ciągnęło do świata sztuki. Los w końcu zaprowadził ją do Stanów Zjednoczonych, a dokładnie do Los Angeles, gdzie realizowała się jako aktorka. Na jednej z branżowych imprez poznała Vala Kilmera, a teraz postanowiła podzielić się z innymi historią ich miłości.
Historia miłosna jak z bajki
Był Sylwester 2002 roku w Miami. Aktorka szykowała się na wyjątkową noc i postanowiła wykąpać się w różowych płatkach róż – ktoś kiedyś powiedział jej, że to przyciąga miłość. Jak się później okazało, wróżba miała się spełnić. Początkowo planowała spędzić wieczór ze znajomymi w Mint Club, jednak atmosfera imprezy jej nie odpowiadała. Gdy wychodziła, natknęła się na swojego przyjaciela Ali Alborziego, który był bliskim znajomym Vala Kilmera. To on zaprosił ją na inne przyjęcie, gdzie doszło do pierwszego spotkania aktorki i hollywoodzkiej gwiazdy.
Zobaczyłam, jak Val się do mnie zbliża i uśmiecha. Oczywiście go rozpoznałam. Był pełen charyzmy, miał w sobie magnetyzm, któremu trudno było się oprzeć
- wspomina.
Aktor od razu zwrócił na nią uwagę, zaczepiając ją żartobliwie: „A kim ty jesteś?”. Od tej chwili nie rozstawali się przez dwa lata. Kilmer, chcąc zrobić na niej wrażenie, zamówił limuzynę i zabrał ją do innego miejsca. W pewnym momencie zniknął, by chwilę później wrócić z setką różowych róż, identycznych jak te, w których kąpała się kilka godzin wcześniej. Ich relacja była pełna pasji, spontanicznych wyjazdów i wspólnych projektów. Zagrali razem w dwóch filmach: „Ulice książek” oraz „Fałszywa tożsamość”.
Katarzyna Wołejnio pożegnała Vala Kilmera czułymi słowami
W tym samym poście aktorka pożegnała swoją dawną miłość słowami:
Moje serce jest złamane... ale czuję pocieszenie w wierze, że jesteś teraz w lepszym miejscu... Będzie nam bardzo brakowało Twojej obecności, ale Twój duch będzie żył w moim sercu na zawsze...
- napisała Wołejnio.
Przyczyną śmierci aktora było zapalenie płuc, o czym poinformował „The New York Times”. Kilmer od lat zmagał się z problemami zdrowotnymi – w 2014 roku zdiagnozowano u niego nowotwór gardła. Jego odejście wstrząsnęło światem kina, a dla aktorki było momentem refleksji nad ich wspólnymi chwilami.
