"Love Island" to jeden z najchętniej oglądanych programów rozrywkowych w polskiej telewizji. Finał dziewiątej edycji przyciągnął przed ekrany tysiące widzów, którzy z zapartym tchem śledzili losy uczestników. Zwycięzcami tej edycji zostali Zuza i Jarek, para, której miłość początkowo była poddawana w wątpliwość przez wielu widzów. Jednak ich autentyczność i zaangażowanie przekonały publiczność, że to właśnie oni zasłużyli za największe wyróżnienie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Love Island 9" - pary, które dotarły do finału! Zaskakująca decyzja?
Zuza zmartwiła fanów, publikując zdjęcie ze szpitalnego łóżka
Zuza, 26-letnia magister ekonomii, pracuje na co dzień we francuskim banku w sektorze leasingu, ale marzy o powrocie do Polski, mimo że nigdy tu nie mieszkała. Jej urok osobisty i talent malarski, którym chętnie dzieli się na Instagramie, zdobyły jej rzesze fanów. Ostatnio jednak, jej profil na chwilę zamilkł, co zaniepokoiło jej obserwatorów.
Zuza przerwała ciszę, publikując zdjęcie prosto ze szpitalnego łóżka. W emocjonalnym wpisie wyjaśniła, że trafiła do szpitala, czym zaskoczyła i zmartwiła swoich fanów.
Dla wszystkich, którzy napisali do mnie i nie otrzymali jeszcze odpowiedzi - wczoraj wylądowałam w szpitalu. Odezwę się tak szybko, jak to możliwe. Wakacje w Polsce rozpoczęły się dobrze
- przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Chociaż Zuza nie zdradziła, co dokładnie dolega, jej nagła hospitalizacja z pewnością wzbudziła wiele spekulacji i troski wśród fanów. Miejmy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia.