Danuta Martyniuk w jednym z wywiadów wyznała, że w pewnym momencie swojego życia poczuła ogromna potrzebę zmian. Postanowiła skończyć ze złymi nawykami żywieniowymi, co poskutkowało zrzuceniem kilkunastu kilogramów. Kilka miesięcy temu przeszła operację nosa i wtedy też zapowiedziała, że na tym nie kończy się jej metamorfoza. Przed nią kolejny poważny zabieg, który wymaga żmudnych przygotowań.
Danuta Martyniuk wzmacnia skórę przed ważnym zabiegiem upiększającym
Za sprawą korzystania z licznych zabiegów medycyny estetycznej, Danuta Martyniuk stała się ciekawą postacią dla wielu tabloidów, a dziennikarze zaczęli wypytywać ją o sposoby na szczupłą sylwetkę i gładką cerę. W jednym z ostatnich wywiadów uchyliła rąbka tajemnicy na temat zabiegów jakie stosuje na ciało i twarz - Robiłam stymulatory tkankowe. Sofwave’a, miałam 2 tygodnie temu - powiedziała otwarcie. Teraz przygotowuje swoją skórę na kolejne wyzwanie. Musi ją najpierw wzmocnić, aby we wrześniu poddać się liftingowi twarzy. Za jego sprawą jej skóra będzie bardziej napięta i wyraźnie wygładzona - To poważny zabieg, który wymaga przygotowania, by potem człowiek mógł szybko wrócić do formy, jako wykwalifikowana pielęgniarka wiem jakie to ważne - powiedziała w rozmowie ze "Światem Gwiazd".