W ostatnim czasie sporo mówi się o detektywie bez licencji oraz jego bliskich. Wszystko ze względu na odnowienie przysięgi małżeńskiej oraz Komunię Świętą Juniora. Krzysztof Rutkowski, wraz ze swoją ukochaną, postanowił połączyć te dwa niezwykle ważne dla niego wydarzenia i zorganizował eleganckie przyjęcie, na które wydał ponad 1 mln zł. Nie zabrakło również drogich prezentów. Mowa między innymi o sportowym BMW z silnikiem E46 o wartości około 200 tysięcy złotych oraz elektryczny pojazd o wartości około 40 tysięcy złotych, ale również elektryczny zegarek za 35 tysięcy złotych, które dostał syn detektywa. To również temat, który niesamowicie rozgrzewał internautów. Tym razem fani Rutkowskiego rozpisują się jednak o czymś zupełnie innym. Chodzi o jego byłą kochankę i obecną żonę, które mocno zaszły sobie za skórę.
Krzysztof Rutkowski - Wodzianka
Wodzianka i Krzysztof Rutkowski jakiś czas temu wywołali w mediach spore zamieszanie. Wszystko ze względu na ich rzekomy romans, o którym opowiadała Dominika Zasiewska znana z programu Kuby Wojewódzkiego. Sprawa ujrzała światło dzienne chwilę po tym, jak detektyw zaręczył się ze swoją obecną ukochaną. Właściciel biura detektywistycznego wypierał się jakimkolwiek doniesieniom. Z kolei Wodzianka starała się potwierdzić doniesienia.
To bzdura. Nie mam romansu, a przygotowania do ślubu trwają zgodnie z wcześniej ustalonym planem - podkreślał Rutkowski.
Cała sytuacja miała miejsce w 2018 roku. Od afery minęło już sporo czasu, a zakochani wydawali się w ogóle nie przejmować tym, co na ich temat opowiadała Dominika Zasiewska. Jednak teraz, podczas Gali Gwiazd Plejady, doszło do sytuacji, po której Maja Rutkowska dostała szału. Co takiego się stało? Gdy kobieta, wraz z detektywem, udzielała wywiadu i odpowiadała na pytanie zadane przez dziennikarza, zauważyła Wodziankę, która wałęsała się po czerwonym dywanie tuż obok nich. Zasiewska weszła w kadr, czym wyprowadziła z równowagi żonę Rutkowskiego.
Możemy się przesunąć? Bo tutaj jakieś osoby sobie robią na naszym tle wywiad i w ogóle nagrywają bez pozwolenia. To jest chamstwo, no nie będzie dziewczyna na tle naszym nagrywać, niech przeprosi, Krzysztof! - powiedziała w rozmowie z portalem shownews.pl.
Zostaw to, zostaw to, zostaw... - uspokajał swoją ukochaną detektyw.