Dużo?

Zenek Martyniuk od 30 lat nosi tę samą fryzurę. Zdradził, ile płaci za fryzjera. Możecie się zdziwić

Zenek Martyniuk, jak na prawdziwego króla disco-polo przystało, należycie dba o swój wizerunek. Chyba wszyscy w kraju kojarzą, iż Martyniuk od zawsze nosi tę samą fryzurę. Okazuje się, że Martyniuk od lat jest wierny nie tylko takiemu samemu stylowi uczesania, ale również fryzjerowi. Muzyk zdradził także, ile płaci za usługę.

Zenek Martyniuk, to postać, którą doskonale wszyscy znają. Artysta na rodzimej scenie muzycznej działa już od ponad czterech dekad. Sławę zyskał w latach 80., występując wraz z formacją Akcent. Fani muzyki disco-polo znakomicie kojarzą największe hity artysty, do których należą między innymi "Przez twe oczy zielone" czy "Życie to są chwile". Dziś Martyniuk jest jedną z największych gwiazd gatunku w Polsce, a w ostatnich latach często można było go zobaczyć na ekranach telewizora, gdyż muzyk występował niemalże na każdej imprezie organizowanej przez Telewizję Polską. Mimo upływu lat jego popularność nie maleje. Obecnie Martyniuk jest obok Skolima, Magdaleny Narożnej oraz Marcina Millera jednym z jurorów show stacji POLO TV "Disco Star".

Zobacz także: Zenek Martyniuk jurorem programu "Disco Star". Tyle zarobi po przejściu do Polsatu

Zenek Martyniuk przeżywa drugą młodość. Gwiazdor disco polo zdradza na co przed laty nie mógł sobie pozwolić!

Tyle Zenek Martyniuk płaci za fryzjera. Dużo?

Martyniuk aktywnie koncertuje, a jego fani znakomicie wiedzą, iż muzyk stara się zawsze dobrze prezentować podczas swoich występów, mowa zarówno o jego stroju, jak i jego uczesania. Fani Zenona Martyniuka doskonale wiedzą, że król disco-polo, że jest wierny jednej fryzurze. W wywiadzie, którego udzielił Faktowi wyznał, że od wielu lat jest wierny jednemu salonowi i fryzjerowi.

Od 30 lat chodzę do salonu na ulicy Wspólnej w Warszawie. Strzyże mnie Dima z Nowosybirska. Kiedyś miał salon w Białymstoku, później w Sopocie pracował, a już od niepamiętnych czasów na ulicy Wspólnej w Warszawie. [...] Jak wyruszam na koncert, to jadę do salonu. Czasami jestem tam co miesiąc, czasami co dwa tygodnie, to zależy. A jak on gdzieś wyjeżdża to mam zastępczych fryzjerów i do nich chodzę. Jedną fryzjerkę mam w Białymstoku a drugą w Mławie. Ale numerem jeden jest Dima - powiedział Zenek Martyniuk.

Artysta otwarcie również przyznał, ile płaci za pielęgnację swojego uczesania i wbrew pozorom nie jest to wygórowana stawka.

Kosztuje normalnie jak każdy inny fryzjer. Za ścięcie płacę 100 złotych, a może nawet 90 złotych. Ja mam krótką fryzurę i to jest tylko krótkie podcięcie. Od paru lat nic nie robię i nie zmieniam fryzury, choć Dima mnie namawiał. Mam boczki i tył mam króciutko, grzywka trochę podniesiona do góry. Dima wymyślił taką fryzurę. Nawet inni się czeszą jak ja - wyznał Faktowi muzyk.