Zawierucha komentuje wybór Dorocińskiego na Wokulskiego

i

Autor: AKPA Padły mocne słowa

Gwiazdy

Zawierucha komentuje wybór Dorocińskiego na Wokulskiego. Padły mocne słowa

2025-04-07 11:51

Marcin Dorociński zagra Wokulskiego w nowej adaptacji „Lalki” – tej decyzji nie przegapił Rafał Zawierucha, który w programie „Halo, tu Polsat” odniósł się do medialnej burzy wokół castingu. Głosów zachwytu nie brakowało, ale pojawiły się też... zaskakujące zarzuty. „Za przystojny!” – pisali internauci. Zawierucha nie gryzł się w język.

Spis treści

  1. Nietypowe słowa krytyki
  2. Marcin Dorociński o roli Wokulskiego
  3. Zawierucha broni Dorocińskiego
  4. Kiedy zobaczymy nową "Lalkę"?

To jedna z najbardziej kultowych pozycji w polskiej literaturze. „Lalka” Bolesława Prusa, czyli szkolna lektura obowiązkowa i literacki portret społeczeństwa XIX wieku, znów trafi na ekran. Największe emocje wzbudził jednak wybór aktora do roli Stanisława Wokulskiego. 28 marca oficjalnie ogłoszono, że zagra go Marcin Dorociński – jeden z najbardziej cenionych polskich aktorów, znany zarówno z polskich, jak i zagranicznych produkcji.

Zagraniczne role Marcina Dorocińskiego, o których nie wiedziałeś | To Się Kręci #28

Nietypowe słowa krytyki

Choć wiadomość o obsadzie spotkała się z dużym entuzjazmem, w sieci szybko pojawiły się nietypowe głosy krytyki:

Za ładny pan na Wokulskiego

Niewiarygodne będzie, że Łęcka nie zechce takiego Wokulskiego

- piszą internauci.

Niektórzy widzowie obawiają się, że postać tragicznego idealisty w interpretacji Dorocińskiego może stracić na autentyczności właśnie przez urodę aktora.

Marcin Dorociński o roli Wokulskiego

Sam aktor nie ukrywa, że rola to dla niego ogromne wyzwanie:

Są w polskiej kulturze postaci, które żyją i odbijają się echem w każdym z nas. Stanisław Wokulski jest jedną z nich, to człowiek pełen sprzeczności, marzyciel i pragmatyk, romantyk i rewolucjonista. Jestem zaszczycony, że będę mógł podążyć śladami wielkich aktorów: Mariusza Dmochowskiego oraz Jerzego Kamasa i zmierzyć się z legendą stworzoną przez Prusa, pokazać ją w nowym świetle i mojej interpretacji. Mam nadzieję, że widzowie zobaczą w Wokulskim nie tylko bohatera XIX wieku, ale i kogoś bliskiego naszym czasom. Bo choć czasy się zmieniają, serca wciąż biją tak samo. Mam nadzieję, że sprostam temu olbrzymiemu wyzwaniu i nie zawiodę – nie tylko wielbicieli Prusa – ale przede wszystkim kinomanów

- powiedział aktor.

Zawierucha broni Dorocińskiego

Na medialną burzę zareagował Rafał Zawierucha. Aktor pojawił się w programie „halo, tu polsat”, gdzie jasno odniósł się do zarzutów kierowanych w stronę kolegi po fachu. Oto, co powiedział:

Krytyka jest, krytyka musi być, bo my potrzebujemy tej oceny - jako aktorzy mówię - ale ta krytyka konstruktywna. Nie chodzi o to,m że ktoś ma być piękny, ładny, brzydki itd. On ma przede wszystkim być w wizji producentów, w wizji reżysera. To jest punkt wyjścia. Jeżeli taka postać, jak Marcin Dorociński, - genialny aktor, niesamowity człowiek, wspaniały człowiek . Jeżeli taka postać jest wybierana do tak fenomenalnej roli, to nie jest to tylko kwestia piękna czy brzydoty, tylko tego, że on to naprawdę uniesie

- powiedział w rozmowie z Kasią Cichopek i Maciejem Kurzajewskim.

W postać Wokulskiego w przeszłości wcielali się już tacy aktorzy jak Jerzy Kamas i Mariusz Dmochowski. I choć na premierę trzeba będzie jeszcze poczekać, jedno jest pewne – nowa „Lalka” już teraz wzbudza emocje. Czy Dorociński przekona do siebie niedowiarków? A może pokaże Wokulskiego, jakiego jeszcze nie znaliśmy?

Kiedy zobaczymy nową "Lalkę"?

Zdjęcia do nowej ekranizacji ruszą w sierpniu 2025 roku. Produkcją zajmą się Telewizja Polska oraz Gigant Films. Co ciekawe, powstaną aż dwie wersje – pełnometrażowy film kinowy oraz serial podzielony na odcinki. Data premiery na razie owiana jest tajemnicą.