Zapomniane gwiazdy

Zagrał w teledysku znanej kapeli, a kobiety szalały na jego punkcie. Tak dziś wygląda Wojciech Medyński

Wojciechowi Medyńskiemu wróżono wielką karierę. Szybko przylgnął do niego przydomek amanta filmowego, co potwierdziła również jego kreacja w głośnym teledysku formacji Łzy "Oczy szeroko zamknięte". Choć zagrał w kilku znaczących produkcjach, to u szczytu sławy nagle zniknął. Co dziś robi popularny niegdyś aktor?

Wojciech Medyński od najmłodszych lat przejawiał zainteresowanie kulturą i sztuką. Swoją przygodę z artystycznym światem rozpoczął już jako 13-latek. Wówczas występował w ludowym folklorystycznym zespole tańca "Lubuskie Słoneczko" w rodzinnym Kożuchowie. Jednak to aktorstwo było jego wielką pasją, co skłoniło go do podjęcia studiów na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Łodzi, które ukończył w roku 2000. Swoją przygodę z aktorstwem rozpoczął od teatru. Jeszcze podczas studiów debiutował rolą Dymitra Mózgownicy w spektaklu Antoniego Czechowa "Wesele" na deskach Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi. Przez lata kariery Wojciech Medyński związany był także z teatrami stołecznymi, między innymi komedia i Syrena.

Najlepsze seriale ostatnich lat — subiektywna lista TOP10

Wojciechowi Medyńskiemu wróżono wielką karierę. Nagle zniknął

Jednak to role filmowe i telewizyjne przyniosły Medyńskiemu szeroką popularność, a jego kariera nabrała rozpędu na początku lat 2000. Na dużym ekranie po raz pierwszy mogliśmy go oglądać w filmie Jarosława Żamojdy "Sześć dni Strusia". Następnie występował w popularnych serialach, między innymi w "Bulionerach", "Lokatorach", "Kasi i Tomku" czy "Pierwszej miłości". Będąc u szczytu kariery, zagrał w teledysku zespołu Łzy "Oczy szeroko zamknięte", co sprawiło, że do przystojnego aktora zaczęło wzdychać jeszcze więcej kobiet. Jednak w pewnym momencie coraz rzadziej zaczął pojawiać się na ekranie, aż w końcu zupełnie zniknął. W rozmowie z "Echem dnia" tak niegdyś mówił o braku nowych ról:

Istnieje przekonanie, że jak ktoś dobrze wygląda, to nic więcej nie ma do zaoferowania. U nas wszyscy płaczą, że w polskim kinie nie ma amantów, a z drugiej strony - w momencie, gdy pojawiają się młodzi aktorzy, którzy mają bardzo dobre warunki, nikt nie jest nimi zainteresowany - wyznał wówczas Medyński.

Niedawno aktor skończył 48 lat i aż trudno uwierzyć, że w branży działa od 25 lat. Choć nie występuje już w popularnych serialach i nie gra w nowych filmach, to nie porzucił całkowicie aktorstwa. Wojciech Medyński skupił się na grze w teatrze i jak sam podkreślił w jednym z ostatnich wpisów, to jest coś, co sprawia, że jest naprawdę szczęśliwy.

Koniecznie zajrzyj do naszej galerii, aby sprawdzić, jak dziś wygląda aktor!

Listen on Spreaker.