Aktor znany z ról w takich serialach jak "Na dobre i na złe", "Na Wspólnej", czy "Korona Królów" zdecydował się nie stawić wszystkiego na jedną kartę tak, jak część jego znajomych z show-biznesu i zamiast skupienia się jedynie na angażach do kolejnych produkcji postanowił otworzyć sklep z warzywami i spełnić jedno ze swoich największych marzeń. Serialowy przystojniak realizację swojego planu rozpoczął w trakcie niezwykle niepewnych czasów. Mowa o koronawirusie. W czasie pandemii wiele produkcji wstrzymało zdjęcia, co skutkowało brakiem zarobku dla aktorów. Marcin Rogacewicz, jako głowa sześcioosobowej rodziny, w tym czasie jednak nie próżnował. Otworzył warzywniak "U aktora".
Marcin Rogacewicz - warzywniak
Warzywniak Marcina Rogacewicza, choć jest jego wymarzonym miejscem, to przyniósł mu sporo stresu. Aktor na własnej skórze przekonał się, że czasem w pozornie prostą rzecz należy włożyć niezwykle sporo pracy i zaangażowania.
Moim pierwszym krokiem w drodze do stworzenia "Warzywniaka u aktora" było zakupienie budki, która kiedyś pełniła już podobną funkcję. Jednak po otwarciu jej stan techniczny okazał się tak druzgocący, że postanowiłem zakończyć żywot wysłużonej już budki i zrównać ją z ziemią - zdradził na Instagramie.
Od dłuższego czasu jednak biznes kwitnie, a sam aktor przyznaje, że czuje się jak ryba w wodzie mogąc prowadzić sklep. Marcin Rogacewicz od podstaw zbudował miejsce, które idealnie wpasowało się w jego wymagania i standardy. Miejsce nieustannie funkcjonuje, a za ladą można spotkać nikogo innego, jak samego aktora. Miejsce znajduje się na warszawskich Nowolipkach. Warto jednak podkreślić, że gwiazdor nie rzucił aktorstwa. Na swoim Instagramie wielokrotnie zapraszał swoich fanów do spotkań w teatrze, w którym udowadnia, że łączenie dwóch zawodowych czynności wychodzi mu znakomicie.
