Za nami 61 ceremonia rozdania nagród Grammy. Najpopularniejsi artyści zostali uhonorowani za swoje projekty. Gala jak zawsze pełna była przepychu i blichtru! Wystarczy tylko spojrzeć na stroje niektórych gwiazd.
Jednak nawet trzymając w ręku złotą statuetkę, należy znaleźć chwilę na refleksję. Podczas Grammy stałym elementem jest In-Memoriam.
To chwila poświęcona dla wielkich artystów, których już wśród nas nie ma. Wyświetlane jest wówczas krótkie wideo, które ma oddać cześć zmarłym twórcom. W tym roku odeszło ich zdecydowanie za dużo.
Nawet na takiej imprezie jak Grammy, gdzie pełno jest przepychu i bogactwa, znajduje się chwila na oddanie hołdu zmarłym. Na wielkim ekranie wyświetlano krótkie filmiki z ich udziałem. Podczas projekcji In-Memoriam 2019 pożegnani zostali: Aretha Franklin, Mac Miller, Avicii i wiele innych.
W 2018 roku odeszło do nas zdecydowanie zbyt wielu artystów. Gdyby organizatorzy chcieli pożegnać wszystkich, gala trwałaby prawdopodobnie dotąd.
Jednak nieobecność niektórych gwiazd w wideo In-Memoriam 2019 wywołała powszechne oburzenie. Chodzi przede wszystkim o to, że organizatorzy Grammy pominęli Xxxtentacion.
Fakt, że nie wspomnieli o Xxxtentacion albo o Lil Peep to zwyczajny brak szacunku
To, że Xxxtentacion nie był wspomniany źle świadczy o Grammy...
Jestem wkurzony. Jak mogli nie oddać honoru Xxxtentacion?
Czytamy na twitterze.
XXXTentacion nazywał się naprawdę Jahseh Dwayne Ricardo Onfroy. To amerykański raper, do którego strzelano 18 czerwca 2018 roku. Muzyk zmarł w szpitalu, mając zaledwie 20 lat.
Gala Grammy 2019 już za nami. Pink była nominowana do tych prestiżowych nagród w jednej z najważniejszych kategorii - piosenkarka miała szansę na zdobycie statuetki za Najlepszy Album Pop. Niestety, nie udało się. Mimo to Pink dostała nagrody. Jej dzieci przygotowały statuetki własnoręcznie!
Ogromne emocje wzbudził fakt, że w pożegnalnym wideo pojawił się Mac Miller. Duża część jego fanów wciąż nie może się pogodzić z tym, że Mac Miller nie żyje.