Jedno z najczęściej występujących na blogu Michała Wiśniewskiego słów to "pedryl". Całkiem niedawno mianem tym Wiśnia określił Kubę Wojewódzkiego: Wiesz co, jak ktoś opowiadał mi, że jesteś pedrylem, który udaje bohatera … broniłem cię murem … ALE TY JESTEŚ PEDRYLEM ! Świnią w sensie …
Później "z pedryla" oberwał także Robert Kozyra:Pedryl jest Pedrylem. Nie zmienisz tego. Ciota jest Ciotą. Wiśniewski Wiśniewskim a Yaro Yarem.
Wyglądało na to, że w słowniku Wiśni "Kozyra" i "Wojewódzki" oznacza to samo co "pedryl" i słowa te w zasadzie można stosować zamiennie. Okazuje się jednak, że nic podobnego!
Zresztą zobaczcie sami, jak podpisał swoją fotkę :) Szczerze? Pedryl nie pedryl, ale od czego tak spuchł?:)))
(why)
"Wyglądam jak pedryl"
2009-01-06
21:57
Co za samokrytyka!