Niewiele brakowało, by do wielkiej katastrofy doszło podczas robót ziemnych przy ulicy Narutowicza. Koparka uszkodziła tam rurę, z której szybko zaczął się ulatniać gaz. Natychmiast ewakuowano halę MOSiR-u, w której w tym czasie odbywały się dziecięce zawody sportowe oraz pobliską szkołę. Na miejsce przybyli strażacy oraz pracownicy gazowni, którzy przyznali, że zagrożenie było bardzo poważne. Teraz policja ustala, w jaki sposób doszło do uszkodzenia rury gazowej i kto odpowiada za zaistniałe niebezpieczeństwo. Chwile grozy przyżyli także mieszkańcy kamienicy przy ulicy Malczewskiego. W niedzielne popołudnie wszyscy zostali ewakuowani, bowiem istniało podejrzenie, że w budynku, w tajemniczo wyglądającej paczce znajduje się bomba. Na miejsce zostali wezwani pirotechnicy. Okazało się, że pakunek był zwykłą atrapą.
Wybuchowy weekend
2006-11-21
11:18
Niewiele brakowało, by do wielkiej katastrofy doszło podczas robót ziemnych przy ulicy Narutowicza.