Gdy polskie gwiazdy marzą o odpoczynku i spokoju, najczęściej wyjeżdżają na zagraniczne wakacje. Nie dlatego, że nie podoba im się nasz kraj - na wakacjach w Polsce są nieustannie nękane przez paparazzich. Odpoczynek w towarzystwie fotoreporterów, czekających na kompromitujące zdjęcia, przestaje być przyjemnością.
A to właśnie spotkało Dodę. Wokalistka postanowiła wybrać się na krótki urlop do Juraty z Emilem Stępniem, by świętować "dwumiesięcznicę" ich małżeństwa. Nie miała na to wiele czasu - już 16 czerwca wraca na scenę. Niestety, urlopowe plany Dody pokrzyżował hotel, w którym zatrzymała się gwiazda. Przez cały dzień Doda relacjonowała na swoim Insta Story pogoń paparazzich za nią i jej mężem.
Skąd paparazzi wiedzieli, że Doda jest w Juracie? Wokalistka nie ma wątpliwości, że to sprawka właścicieli hotelu, którzy "sprzedali" ją, by zrobić sobie darmową reklamę. Zawiedziona Doda dokładnie opowiedziała przebieg wydarzeń - podobno hotelarze stwierdzili, że o pobycie Dody w Juracie musieli donieść współmieszkańcy...
Przyjechaliśmy w nocy, nikomu nic nie mówiliśmy ;) taki wypadzik do Juraty na 2 dni żeby świętować 2 miesięcznice małżeństwa??♀️❤️a rano ,na plaży hotelowej ,przed oknem mojego pokoju stali gotowi papparazzi...dyrektor hotelu stwierdził ,ze to na pewno nikt z obsługi tylko mieszkancy hotelu mnie „sprzedali”???Na pewno wiedzieli do jakiej gazety zadzwonić w nocy żeby zrobić promocje hotelowi- akurat na to się nie nabiorę,z księżyca nie spadłam .Przykro mi... miałam 2 dni przed kolejnymi koncertami żeby normalnie pocieszyć się naszą chwilą. Już wiem ,ze stoją pod hotelem wiec nie zjem spokojnie gofra , nie pójdę na molo. Reality show ??♀️dlatego zmieniamy hotel , w innym nas nie sprzedadzą i potraktują tak jak innych ludzi ,którzy przyjechali odpocząć,a nie uciekać przed aparatami,bo podobno to nie pierwszy raz ,u tego do którego trafiliśmy. Czy może wracać do domu skoro i tak już będą na nas polować ?Zapraszam na koncerty w weekend -tam pozuje z wrodzonym wdziękiem do końca ?
- napisała Doda na Instagramie.
I choć początkowo Doda próbowała odpoczywąc w towarzystwie paparazzich, po krótkim spacerze i zjedzeniu gofra uznała, że nie jest to wypad o jakim marzyła. Ostatecznie zdecydowała, że zmieni hotel i tam odpocznie.
Myślicie, że to fair, zdradzać swoich gości?