Pytanie na śniadanie - wpadka - Kasia Cichopek obsikana przez psa

i

Autor: TVP / Pytanie na śniadanie

Wpadka w "Pytaniu na śniadanie": Kasia Cichopek obsikana przez psa!

2020-10-20 15:10

Ale wpadka! Pytanie na śniadanie z Kasią Cichopek potoczyło się nie do końca tak, jak życzyłaby sobie tego aktorka. Kiedy Kasia wzięła na ręce przyniesionego na plan programu szczeniaczka, ten nie wytrzymał emocji i popuścił... prosto na aktorkę! Obsikana przez psa Kasia Cichopek na szczęście nie przejęła się za bardzo wpadką. Zobaczcie szczegóły!

Telewizyjne programy na żywo są uwielbiane przez widzów, ale mają jedną zasadniczą wadę z punktu widzenia występujących w nich gwiazd: wpadki, które wydarzą się podczas emisji, od razu idą w świat! Tu niczego nie da się wyciąć, przykryć czy przemilczeć... ;)

Przekonała się o tym właśnie Kasia Cichopek. Aktorka znana z serialu "M jak miłość" została obsikana przez psa podczas występu w porannym programie TVP "Pytanie na śniadanie". Wpadka ze szczeniaczkiem rzecz jasna natychmiast stała się hitem internetu.

ESKA XD #006

Kasia Cichopek zadebiutowała niedawno w programie "Pytanie na śniadanie" w roli prowadzącej. Widzowie od lat darzą aktorkę wielką sympatią, ceniąc ją m.in. za autentyczność. 

I całkiem słusznie, bo Kasia Cichopek udowodniła właśnie, że ma do siebie duży dystans i umie sobie radzić nawet w mało komfortowych sytuacjach. Choćby takich, jak ostatnia wpadka na antenie, kiedy to mały pies obsikał Katarzynę Cichopek na wizji!

- powiedziała ze śmiechem Katarzyna Cichopek.

Wpadka w "Pytaniu na śniadanie" - pies obsikał Kasię Cichopek

Wpadka na antenie "Pytania na śniadanie" miała miejsce w sobotnim wydaniu programu. Na planie "śniadaniówki" pojawiło się kilka słodkich szczeniaczków. Kasia Cichopek postanowiła wziąć na ręce i poprzytulać jednego z pupili. Niestety szybko okazało się, że nie był to najlepszy pomysł... Zniecierpliwiony i pewnie trochę zestresowany piesek w pewnym momencie nie wytrzymał napięcia i... obsikał Kasię Cichopek!

Na szczęście wpadka na antenie nie wywarła na prowadzącej wielkiego wrażenia. Co prawda Kasia Cichopek nie kryła zaskoczenia, ale szybko wybrnęła z wpadki. 

Ja się nie gniewam, jestem doświadczoną mamą, mam również psa, także przeżyłam już wszystko