Camila Cabello to jedna z najpopularniejszych wokalistek młodego pokolenia. Cieszy się nieustannym zainteresowaniem mediów, a ostatnio znowu jej nazwisko pojawiło się na pierwszych stronach gazet za sprawą rozstania z Shawnem Mendesem. Teraz prasa rozpisuje się na temat wpadki wokalistki, która miała miejsce podczas promocji nowego singla Camili Cabello "Bam, Bam". Podczas występu w "The One Show" na wizji wypadła jej pierś spod luźnej bluzki. Choć sytuacja była niekomfortowa, gwiazda w typowy dla siebie sposób szybko obróciła wszystko w żart i nie przejmowała się za bardzo tym, co się stało.
Prowadzący program poprosił Cabello o zaprezentowanie ulubionego ruchu tanecznego. Wtedy właśnie z ramienia zsunęła się bluzka Cabello. Ta zaśmiała się, że właśnie obnażyła się przed publicznością i powiedziała, że ma nadzieję, że nikt nie widział jej sutka. Jak gdyby nigdy nic wróciła do kontynuowania swojego tańca. Alan Carr, który również był gościem show wyraźnie powstrzymywał śmiech zakrywając usta dłonią. Zaśmiał się, że właśnie padł ofiarą internetowego obnażania. Prowadząca program Alex Jones również rzuciła sytuacyjnym żartem, jednak po nim przeprosiła widzów za problemy ze strojem Camili Cabello.
Camila Cabello komentuje incydent
Po niefortunnym wydarzeniu, które miało miejsce w "The One Show" internet oszalał. Jedni chwalili dystans Camili, inni byli zniesmaczeni tym, co zobaczyli. Sama Camila Cabello skomentowała sytuację wrzucając TikToka na ten temat. Kiedy moja stylistka zapytała, czy chcę nakładki zakrywające sutki, powiedziałam: "nie" - napisała. Dodała również piosenkę, której słowa mówią "Chciałbym mieć wehikuł czasu".
ZOBACZ TAKŻE: Friz przekał ĆWIERĆ MILIONA złotych na rzecz uchodźców z Ukrainy.