Wojtek Gola od zawsze fascynował się sportem. Nie dziwi więc fakt, iż wybrał studia na Akademii Wychowania Fizycznego im. Eugeniusza Piaseckiego w Poznaniu. W zasadzie już w młodości wykazywał sporą smykałkę do interesów. W wieku 19-lat założył swoją pierwszą działalność gospodarczą, którą było działające do dziś studio produkcyjne 360studios. Szerszej publiczności dał się poznać w 2013 roku, kiedy wziął udział w pierwszej edycji reality show emitowanego na antenie MTV Polska "Warsaw Shore: Ekipa z Warszawy". Gola wystąpił w 8. edycjach, a w 2018 roku zdecydował się opuścić program. Od 2017 roku zaczął działać na YouTube, na którym wraz z Damianem „Stiflerem” Zduńczykiem rzucali sobie wyzwania w serii "WYZWANI". To właśnie Wojtek Gola był pomysłodawcą utworzenia polskiej federacji organizującej walki freak-fight, a w 2018 roku został wspólnikiem spółki Fame MMA.
Wojtek Gola szczerze o kwocie, jaką jego federacja proponowała Quebonafide
W ostatnim wywiadzie Żurnalisty Gola wrócił pamięcią do słynnej i szeroko komentowanej w mediach walki z aktorem Sebastianem Fabijańskim. Nie zabrakło również pytania o niebotyczną kwotę, jaką federacja miała za walkę zaproponować raperowi Quebonafide. Mowa o kwocie 6 mln zł, którą miał otrzymać raper. Włodarz Fame MMA na informację o wynagrodzeniu dla rapera zareagował zdziwieniem:
6 mln zł? Jak sześć? Widziałeś to? Na polskie realia są to pieniądze, które… nie wiem, kto chciał to zrobić, ale chyba chciał po prostu wydać pieniądze, bo to jest abstrakcja. Na polski rynek? No jak? Przecież to się nie zepnie - powiedział wyraźnie zdziwiony Gola.