Pod koniec sierpnia wystartowała 4. edycja szlagierowego programu stacji TVN, "Azja Express". Tym razem rywalizacja odbywa się na Filipinach i Tajwanie, a do show zaproszone zostały następujące pary:
- Jan Błachowicz i Józef Gąsienica-Gładczan
- Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska
- Piotr Głowacki i Agnieszka Głowacka
- Marta 'Mandaryna' Wiśniewska i Fabienne Wiśniewska
- Jessica Mercedes i Justin Kirschner
- Jacek Jelonek i Oliwier Kubiak
- Wiktor Dyduła i Anna Chrzanowska
- Aleksandra Adamska i Ewelina Porczyk
W czwartym odcinku pożegnano pierwszą parę.
Konkurencja ze zwierzętami oburzyła widzów
W każdym odcinku pary stają do wyścigu, w którym muszą zmierzyć się z własnymi słabościami, nieubłaganie upływającym czasem i konkurencjami, które niekiedy wymagają hartu ducha, cierpliwości, siły i zapału. W czwartym odcinku również nie zabrakło emocji. Uczestnicy musieli zjeść ryżowe ciasteczka bez użycia rąk, sprzedać ryby, aby kupić bilet na łódkę. Podczas wiosłowania musieli rozwiązywać zadania matematyczne. Była jednak jedna aktywność, która wzbudziła wiele kontrowersji - malowanie zwierząt, a dokładnie bawołów! Zdaniem widzów takie zadanie nie powinno było mieć miejsca, gdyż jest to forma znęcania się nad zwierzętami.
Wstyd dla WSZYSTKICH. Spodziewałem się po Was więcej
Wy jesteście normalni? Co to ma być?
Na czole sobie wymalujcie te znaczki, serio tak robicie telewizję? To że tam się nie szanuje zwierząt nie znaczy że musicie brać w tym udział
Boże co za idiotyzm malowanie zwierząt
Gdyby ktoś chciał wysłać skargę do KRRiT, jest to możliwe na ich stronie, formularz znajdziecie w Google. Ja właśnie wysłałem. W odpowiedzi na ten komentarz zamieszczam wzór skargi, który wysłałem
- czytamy na instagramowym profilu programu.
Malowanie bawołów to część tradycji festiwalu dożynkowego w rejonie Pulilan na Filipinach.