Weronika Rosati i Robert Śmigielski rozstali się tuż po narodzinach wspólnej córki. Aktorka niechętnie opowiadała dotąd o kulisach swojego związku z ojcem małej Elizabeth. Co jakiś czas ujawniała drobne szczegóły w wywiadach, co nie podobało się zresztą nowej partnerce lekarza. Panie szybko popadły w konflikt.
>> Weronika Rosati idzie do sądu! Przyjaciółka Roberta Śmigielskiego odpowie za krytykę
W końcu jednak Weronika Rosati zdecydowała się udzielić wywiadu, w którym ze szczegółami opowiedziała o tym, co przeżywała z związku ze Śmigielskim. Jej wersja wydarzeń jest szokująca! Aktorka twierdzi, że ortopeda bił ją i poniżał!
Słyszałam: "Jesteś zerem", "Jesteś nic niewarta", "Twój czas się skończył", "Nikt cię nie chce oglądać", "Kobiety po trzydziestce nie są atrakcyjne seksualnie", "Nikt cię już nie zechce"
- powiedziała w wywiadzie dla Wysokich Obcasów Weronika Rosati. Aktorka wyznała, że poza dręczeniem psychicznym doznała także każdego innego rodzaju agresji - również tej fizycznej.
Doświadczyłam przemocy fizycznej, psychicznej, ekonomicznej, werbalnej. Nie wiem, która najgorsza, ale wiem, że nie mogłam i nie mogę uporać się mimo upływu prawie roku od rozstania z upokorzeniem, któremu byłam poddawana przez długi czas. Od pewnej chwili właściwie każdego dnia. Byłam niszczona jako człowiek, kobieta, aktorka, partnerka
- wyjawiła. Ówczesny narzeczony miał ponoć uzależnić od siebie gwiazdę także w wymiarze finansowym.
Mieliśmy wspólne konto, na jego życzenie przestałam pracować – gdy mi się oświadczał, mówił, że przejmuje nade mną odpowiedzialność, rozwiedzie się, będziemy mieć dzieci, rodzinę. (...) Zaufałam mu, bo byłam zakochana i chciałam mieć rodzinę. A potem usłyszałam, że nie umiem zarządzać pieniędzmi, więc ich nie dostanę. On był panem finansów domowych, mnie, niepracującej, bo w ciąży, więc bez zarobków, wydzielał tyle, ile uważał
- czytamy w wywiadzie. Weronika Rosati powiedziała także, że milczała na temat przemocy, jaka ją spotykała, nie tyle ze strachu, co ze wstydu.
Ludzie widzieli przemoc, a gdy znów któryś raz mnie uderzył, zadzwoniłam po ojca. W końcu poszłam na policję i zgłosiłam znęcanie się psychiczne i fizyczne
Dowiaduję się tego od państwa redakcji. Jeśli tak jest to uważam, że to celowa gra mojej byłej partnerki, by mnie zdyskredytować

Autor: Jan BIELECKI/East News
Taniec z Gwiazdami: Michał Malitowski odszedł z show! Kontuzja jest poważna!
- powiedziała Rosati.
Redakcja Wysokich Obcasów zamieściła pod koniec wywiadu oświadczenie, w którym czytamy, że prawniczka Roberta Śmigielskiego domagała się wstrzymania publikacji tej rozmowy. Artykuł ukazał się jednak "ze względu na misję społeczną naszej gazety".
Robert Śmigielski osobiście skomentował sprawę.
- powiedział lekarz w rozmowie z Faktem.

i