Kaliska Prokuratura Okręgowa nie będzie już prowadziła śledztwa w sprawie przecieków do prasy okoliczności zatrzymania przez ABW znanego lobbysty Marka D. śledztwo przejęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która i tak tematem tym się zajmuje- bada przecieki z podsłuchanych rozmów Marka D. Tymczasem Prokuratura Apelacyjna w Warszawie rozpatrzy zażalenia dziennikarzy „Gazety Wyborczej” i „Rzeczpospolitej”, którzy nie zgodzili się z żądaniem kaliskiej prokuratury- wydania bilingów ich rozmów telefonicznych. Decyzje w tych sprawach podjął prokurator krajowy Karol Napierski. W listopadzie Prokuratura Okręgowa w Kaliszu zażądała wykazów billingów rozmów telefonicznych dziennikarzy śledczych "Rzeczpospolitej" oraz "Gazety Wyborczej", którzy we wrześniu ujawnili kulisy zatrzymania Marka D. Do prokuratury wplynęło w sumie 10 zażaleń na te decyzje. Zdaniem Janusza Walczaka , rzecznika kaliskiej prokuratury- przejęcie śledztwa przez Warszawę nie ma związku z tym żądaniem. Zgodnie z decyzją Napierskiego, Prokuratura Okręgowa w Warszawie dołączy sprawę "przecieków" z Kalisza do prowadzonego już w niej innego śledztwa - w sprawie ujawnienia przez "GW" stenogramów podsłuchów rozmów D. z posłem aresztowanym Andrzejem Pęczakiem.
Warszawa zabiera
2006-11-21
11:18
Kaliska Prokuratura Okręgowa nie będzie już prowadziła śledztwa w sprawie przecieków do prasy okoliczności zatrzymania przez ABW znanego lobbysty Marka D. śledztwo przejęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która i tak tematem tym się zajmuje- bada przecieki z podsłuchanych rozmów Marka D.