Warsaw Shore - Ekipa z Warszawy: Trybson - MTV nas wyr*chało!

Za nami cała pierwsze seria Warsaw Shore - Ekipa z Warszawy. Casting do drugiej edycji trwa a wszyscy mogą jeszcze pamiętać kultowe teksty najpopularniejszego uczestnika Warsaw Shore - Trybsona :)

Ekipa z Warszawy: Trybson bierze kasę za pojawienie się na imprezie???

Gdy uczestnicy Ekipy z Warszawy wrócili do swoich normalnych zajęć, brylując tylko co weekend na rozmaitych dyskotekach okazało się, że obietnice MTV, że po programie będą nie tylko zapraszani na najważniejsze imprezy w Polsce i będą na okładkach wszystkich popularnych magazynów plotkarskich, czy zagrają w reklamach... to ściema!

Najbardziej rozgoryczony jest właśnie Trybson. Warsaww Shore - Ekipa z Warszawy na pewno(!)nie odniosłaby TAKIEGOsukcesu, gdyby nie jego postać.

Oficjalnie - Ekipa z Warszawy nie ma żadnego zatargu z MTV. Mniej oficjalnie - Trybson przyznaje, że uczestnicy Warsaw Shore zostali wykorzystani (pisząc grzecznie...). Za miesiąc balangi non stop przed kamerami - dostali po 2000 złotych a kontrakty, które miały się posypać po zakończeniu pierwszej serii Ekipy z Warszawy, jakoś się nie pojawiły.

Piotr Ostrach, specjalista od wizerunku, powiedział w rozmowie na temat Ekipy z Warszawy w rozmowie z Newsweekiem: Owszem, ludzie z Jersey Shore robią dużą karierę, ale tam na każdego uczestnika pracuje sztab ludzi. W Polsce nie wyobrażam sobie, żeby wystąpili w poważnej reklamie, są celebrytami najniższego rzędu, będą zarabiać, pokazując się na imprezach, choć nie warszawskich.

Także jeśli nawet Trybson wystąpi w jakiejś reklamie - to będzie to co najwyżej suplement diety dla sportowców albo... środek na kaca. Na zdjęcia z luksusowego jachtu pływającego wokół wyspy Mauritius i Trybsona opalającego się na pokładzie wśród pięknych gąsek... raczej nie mamy co liczyć...