Katarzyna Warnke oraz Piotr Stramowski przed rokiem zaskoczyli wszystkim wyznaniem o rozpadzie ich związku. Wystosowali na Instagramie oświadczenie, aby uniknąć niepotrzebnych plotek. Oboje zrobili to z szacunkiem do siebie nawzajem, bez prania brudów i oczerniania drugiej strony. Rozprawa rozwodowa miała odbyć się 4 września 2023, jednak nie doszła do skutku i została przeniesiona na 16 października 2023 na godz. 8:30.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Piotr Stramowski wydał oświadczenie. Katarzyna Warnke się doigrała?
Stramowski i Warnke nie mieli sobie nic do powiedzenia
Rozprawa rozwodowa Katarzyny Warnke oraz Piotra Stramowskiego nie trwałą zbyt długo. Po zaledwie 20 minutach było już po wszystkim. Ich małżeństwo należy już do przeszłości. Wszystko odbyło się w spokojnej atmosferze, a gdy opuścili salę rozpraw każde z nich ruszyło w swoją stronę.
Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski nie chcieli komentować tego, co działo na sali rozpraw. Obydwoje błyskawicznie opuścili sąd i rozeszli się w przeciwnych kierunkach - czytamy na łamach "Faktu".
Obyło się bez pożegnań. Nie podali sobie rąk, nie objęli się, tylko w ponurej atmosferze opuścili budynek. W ich życiu, etap małżeństwa tak naprawdę zakończył się już rok wcześniej, kiedy zamieszkali oddzielnie, a Piotr zaczął spotykać się z nową partnerką, jednak formalne zakończenie związku tak czy inaczej potrafi wywołać przygnębiającą atmosferę.