Jak informuje serwis TMZ w poniedziałek w posiadłości Pharrella Williamsa zjawili się policjanci, którzy mieli otrzymać zgłoszenie, że w domu piosenkarza doszło do strzelaniny ze skutkiem śmiertelnym. Mieli oni otrzymać informację, że jedna z osób przebywająca w domu Williamsa miała zostać śmiertelnie postrzelona w brzuch.
Polecany artykuł:
Zobacz też:
PODOBNĄ SYTUACJĘ PRZEŻYŁA M.IN. RIHANNA
Po wstępnych ustaleniach policja wydała raport w którym nie stwierdziła żadnych śladów strzelaniny. Mało tego, ustalono, że całe to zdarzenie było celowym wprowadzeniem w błąd. Fanów piosenkarza uspokajamy, źródła podają, że w czasie gdy policja pojawiła się na miejscu, nie było go w domu.
Cała sprawa nadal jest badana. Jak podają media to nie pierwsza taka sytuacja. Już w przeszłości zdarzały się przypadki, że ktoś celowo siał panikę i informował o strzelaninie w domach znanych osób. Doświadczyli tego m.in Rihanna. Justin Timberlake, Lil Wayne czy Tom Cruise.
Policja nadal bada sprawę.