Ukochana Michała Koterskiego cierpi na podstępną chorobę

i

Autor: AKPA

Celebryci

Ukochana Michała Koterskiego cierpi na podstępną chorobę. "Jakbym była odłączana od prądu"

2025-03-21 11:30

Marcela Leszczak, modelka i żona Michała Koterskiego, podzieliła się w mediach społecznościowych swoim doświadczeniem - walką z podstępną chorobą, która rujnowała jej życie. Jej opowieść poruszyła wielu obserwatorów, zwłaszcza że schorzenie to jest trudne do zdiagnozowania i może dotknąć osoby w każdym wieku.

Spis treści

  1. Lekarze odkryli na jaką chorobę cierpi Marcela
  2. Marcelina Leszczak podzieliła się swoją historią w mediach społecznościowych. Odzew jest ogromny

Leszczak opisała, jak nagle zaczęła odczuwać poważne problemy zdrowotne, mimo że zawsze była osobą aktywną fizycznie.

Jak wiecie, jestem osobą aktywną fizycznie – uprawiam sport, dużo ćwiczę i niemal zawsze jestem w ruchu. Dlatego tym bardziej zaskoczyło mnie, gdy z dnia na dzień zaczęło brakować mi energii. Czułam się, jakbym była odłączana od prądu – nagle i bez ostrzeżenia

- napisała na Instagramie.

Z czasem pojawiły się kolejne symptomy: zawroty głowy, zadyszka, kołatania serca. Jak przyznaje modelka, zaczęły dochodzić coraz to nowsze objawy, których nie była w stanie wyjaśnić wynikami standardowych badań.

FB Eska2: Misiek Koterski otworzył klinikę leczenia uzależnień. Za pobyt trzeba zapłacić fortunę!

Lekarze odkryli na jaką chorobę cierpi Marcela

Dopiero po licznych konsultacjach lekarze odkryli, że przyczyną problemów Leszczak jest tężyczka – schorzenie objawiające się niekontrolowanymi skurczami i drżeniami mięśni oraz mrowieniami (tzw. parestezjami). Choć tężyczka może wystąpić w każdym wieku, najczęściej diagnozuje się ją u osób młodych i aktywnych zawodowo. Co ciekawe, choroba częściej dotyka kobiet. Dla Marceli Leszczak, droga do diagnozy była długa i wyczerpująca.

Wszystkie badania wykonywałam jedne po drugim i za każdym razem traciłam wiarę, bo wyniki okazywały się być w normie, a ja czułam się coraz gorzej. W końcu, dzieląc się moją bezradnością na Instagramie, znalazła się dobra duszyczka, dzięki której jestem kilka miesięcy do przodu z dobrym samopoczuciem, aktywna fizycznie i na właściwej drodze

- wyznała żona Michała Koterskiego.

Marcelina Leszczak podzieliła się swoją historią w mediach społecznościowych. Odzew jest ogromny

Leszczak podkreśla, że teraz czuje się lepiej i wraca do pełnej aktywności, jednak droga do zdrowia nie była łatwa. Zdecydowała się nagłośnić swoją historię, aby zwiększyć świadomość na temat tej choroby. Jej wpis spotkał się z dużym odzewem, a wiele osób podziękowało jej za podzielenie się swoimi doświadczeniami. Z komentarzy, które pojawiły się pod postem wynika, że wiele kobiet zmaga się z tą samą dolegliwością i wiele z nich poprosiło Marcelę o przybliżenie tematu. Tężyczka niestety bywa mylona z innymi dolegliwościami, przez co wielu pacjentów przez długi czas nie otrzymuje właściwej diagnozy.