Producenci niemieckiego Big Brothera złamali najważniejszą zasadę programu o nieinformowaniu uczestników show o tym, co dzieje się w świecie zewnętrznym. Od 6 lutego 2020 czternaścioro uczestników nowej edycji przebywa w zamknięciu, co oznacza, że nie ma pojęcia o pandemii koronawirusa, która przeniosła się z Chin do Europy. Od kilku dni w niemieckich mediach toczyła się dyskusja o tym, czy śmiałkowie z domu Wielkiego Brata powinni dowiedzieć się o sytuacji wokół nich.
W końcu producenci niemieckiego Big Brothera podjęli bezprecedensową decyzję o wtajemniczeniu uczestników w sytuację na świecie. W tym celu w domu Wielkiego Brata zorganizowano specjalne spotkanie z lekarzem, który wyjaśnił im, jak rozprzestrzenia się pandemia koronawirusa.
Big Brother a koronawirus
Ostatni odcinek niemieckiego Big Brothera był więc odcinkiem specjalnym, w którym uczestnicy dowiedzieli się o koronawirusie. W ich domu pojawiło się stanowisko osłonięte w całości plexi, w którym pojawili się prowadzący show Jochen Schropp i lekarz Andreas Kaniewski. Uczestnikom pokazano wiadomości ze świata z ostatnich dni, zdjęci opustoszałych ulic i video z ich rodzinami, na których bliscy zapewniali ich, że są cali i zdrowi. Lekarz odpowiadał też na pytania uczestników, którzy bardzo emocjonalnie zareagowali na wieści o panującej pandemii.
Decyzję o poinformowaniu uczestników Big Brothera o koronawirusie skomentował rzecznik Endemol Shine Group.
- czytamy.
Oto uczestnicy niemieckiego Big Brothera:
Zdrowie i dobre samopoczucie uczestników Big Brothera jest naszym priorytetem. Wszystkie bieżące produkcje zostały poinformowane w zeszłym tygodniu, że w tym przypadku nie obowiązują zwykłe reguły formatu dotyczące wiadomości zewnętrznych, i poproszono o poinformowanie uczestników o zmieniającej się sytuacji dotyczącej COVID-19.
A tak wyglądało przekazanie im informacji o koronawirusie!