Ubrania Lady Gagi są traktowane lepiej od ludzi! Lady Gaga to ma wymagania…

To, że w kwestii ubrań Lady Gaga jest prawdziwą wariatką, nie jest żadną tajemnicą. Piosenkarka wciąż zaskakuje coraz to bardziej wymyślnymi i oryginalnymi kreacjami. Wydawałoby się, że dla Lady Gagi nie ma w modzie granicy, której nie można przekroczyć. Wystarczy przypomnieć sobie jej słynną sukienkę z surowego mięsa czy sukienkę z bąbelków.

Ekskluzywne stroje Lady Gagi wymagają jednak ekskluzywnego traktowania. Tego, jakie wymagania względem garderoby Lady Gaga stawia wobec hoteli w których przebywa, dowiedział się ostatnio portal TMZ.

Okazuje się, że podczas ostatniej trasy koncertowej Lady Gagi „artRave”, jej ubrania są traktowane lepiej, od… pozostałych gości hotelowych! Lady Gaga ma dokładnie wymagania co do warunków, w jakich jej stroje będą przechowywane.

Na początek, ciuchy Lady Gagi otrzymać muszą własny apartament. Garderoba piosenkarki musi być opróżniona ze wszystkich mebli – biurek, szaf, stołów. Usunięte z garderoby ma być wszystko, co nie jest na stałe przymocowane do ścian.

W pomieszczeniu znajdować mają się dokładnie cztery jeżdżące stojaki na ubrania uzupełnione o 30 wieszaków z lub bez zacisków oraz cztery długie bankietowe stoły pokryte płótnem. Dodatkowo w garderobie stanąć musi żelazko, deska i maszyna do prasowania na parze.

Słynąca z bardzo skąpych ubrań Lady Gaga może przeszkadzać pozostałym gościom hotelowym – co z nimi? Lady Gaga życzy sobie, aby przed jej przyjazdem do hotelu ekipa piosenkarki upewniła się, że nie panują w nim żadne zasady dotyczące dress code’u. Jeśli panują – cóż – na czas jej pobytu muszą zniknąć.

Ubrania Lady Gagi muszą być oczywiście odpowiednio chronione. Dwa dni przed przyjazdem Lady Gagi do hotelu, zjawia się tam ekipa jej ochrony, która szykuje budynek na jej pobyt.

Aż dziwne, że Lady Gaga nie wymaga lodówki do mięsa w garderobie.

Przesadza?