W tym roku wszyscy ci, którzy będą chcieć spędzić sylwestra "pod chmurką" do wyboru będą mieć dwie wielkie imprezy. Na Stadionie Śląskim w Chorzowie odbędzie się wydarzenie, które zorganizuje Telewizja Polska, natomiast w Toruniu tego wieczora stanie scena Telewizji Polsat. Każdego roku obie stacje dosłownie stają na głowie, aby zapewnić przybyłym, jak i widzom przed telewizorami niezapomnianych wrażeń. Wyścig o zaproszenie do udziału największych gwiazd polskiej estrady już się rozpoczął. Widzowie TVP byli przyzwyczajeni, że na scenie niemalże każdego roku występowała Maryla Rodowicz. Wiadomo, że w tym roku diwa polskiej estrady nie zaśpiewa w Chorzowie, a wystąpi na imprezie konkurencji. Natomiast Telewizja Polska także ma "ulubionych" artystów. W sylwestrowej imprezie często brała udział między innymi Doda czy zespół Feel.
Zobacz także: Krzysztof Ibisz nie poprowadzi Sylwestra Polsatu! Był twarzą imprezy od 17 lat
Tyle muzycy zarabiają za imprezy sylwestrowe
Równie wielkie emocje, jak same występy podczas sylwestrowych eventów wywołują stawki, jakie artyści mają dostawać za swoje krótkie recitale. Na jakie wynagrodzenie naprawdę mogą liczyć gwiazdy? Na to pytanie odpowiedział manager zespołu Feel. W rozmowie z serwisem Plotek wyjawił, że stawka sylwestrowa jest wyższa niż za standardowy koncert.
Standardowo jest to podwójna stawka koncertowa. Tak się przyjęło. Oczywiście są odstępstwa od tej normy, ale to rzadkość. Moim zdaniem podwójna stawka koncertowa to uczciwa cena - powiedział Poltkowi.
Formacja Piotra Kupichy za koncert otrzymuje 55 tysięcy złotych, zatem za imprezę sylwestrową zespół Feel zainkasuje 100 tysięcy! O tym, na jaką stawkę może liczyć artysta solowy, opowiedziała Doda. W rozmowie z serwisem Pomponik wokalista została zapytana o krążące plotki o milionowych stawkach dla największych artystów. Doda stanowczo zaprzeczyła tym doniesieniom.
Telewizja już nie płaci takich stawek. [...] Wszystko się zamyka w 100 tys. max. Jak ktoś gada takie głupoty, to kłamie - skwitowała piosenkarka.
Na stawkę rzędu 100 tysięcy złotych mogły liczyć także Edyta Górniak oraz Maryla Rodowicz, które od lat występuje podczas imprezy organizowanej przez TVP. W ubiegłym roku podczas rozmowy z serwisem Pudelek osoba związana z produkcją imprezy wyznała, że takie stawki miały otrzymać obie panie. Dodatkowo syn Edyty Górniak - Alan Enso, który towarzyszył jej na scenie, otrzymał własną gażę.
Edyta jako jedna z pierwszych podpisała umowę. Jak co roku mogła liczyć na gwiazdorskie warunki, ale też na bardzo wysoką stawkę. Podczas koncertu będzie miała dwa wyjścia, oba z Allanem i zgarnie za nie 100 tysięcy złotych. Allan będzie miał osobne wynagrodzenie, więc całe 100 tysięcy pójdzie na konto diwy. Taką samą stawkę w tym roku dostanie tylko Maryla - wyznała wówczas osoba związana z produkcją sylwestra TVP.
Niedawno media donosiły, że Blanka Stajkow za sylwestrową imprezę ma zarobić 400 tysięcy złotych, czemu artystka zdecydowanie zaprzeczyła. W mediach pojawiła się także informacja, że Beata Kozidrak odmówiła udziału w Sylwestrze Polsatu na rzecz zamkniętej imprezy organizowanej przez jeden z luksusowych hoteli. Za swój występ piosenkarka miałaby otrzymać nawet 300 tysięcy złotych.