Prezenter, który latami był twarzą Polsatu, po rozstaniu ze stacją szybko znalazł nową pracę, zyskując miejsce w ekipie "Dzień dobry TVN”. Okazuje się jednak, że to nie koniec zmian w jego życiu. Maciej Dowbor rozpoczął już przygotowania do poprowadzenia nowego sezonu "You Can Dance”. Taneczne show wraca na antenę po dłuższej przerwie, a stacja liczy na to, że dzięki doświadczonemu dziennikarzowi program odzyska dawny blask.
Choć plotkowano, że poprowadzi "Mam talent!”, to właśnie „You Can Dance” stało się jego kolejnym wyzwaniem. I to wyzwaniem niemałym, bo jak donoszą media, będzie musiał nauczyć się... tańczyć!
Zobacz też: “You Can Dance - Po prostu tańcz” 2025 - jury. Kto oceni występy uczestników show?
Prowadzący "You Can Dance"
Tego możecie się nie spodziewać. Według źródła ShowNews, prezenter nienawidzi tańczyć. Maciej Dowbor od lat stronił od tego typu aktywności i nie ukrywał, że występy taneczne nie są jego mocną stroną.
Trudno jest mu wyobrazić sobie jakieś pląsy na scenie. Zawsze marudzi przy takich okazjach, zwłaszcza, gdy sam jest wystawiony na ocenę. A tu musiałby sam zaprezentować swoje umiejętności - format wymaga, że prowadzący też musi potańczyć. Dowbor liczył, że dostanie "bezpieczniejszy" show "Mam talent", ale TVN wykalkulował, że "You Can Dance" spocznie na barkach Maćka - podaje serwis.
Zadanie jednak kusi nie tylko prestiżem, ale i zarobkiem. Prezenter za jeden sezon show ma zainkasować 250 tysięcy złotych, co z pewnością jest sporą zachętą, by stanąć na scenie – nawet jeśli wymaga to kilku lekcji tańca.
Szefostwo uważa, że dzięki ogromnemu doświadczeniu Maćka i jego popularności program jak przed laty będzie flagowym programem TVN. Dyrektorka ceni Macieja za to, że nigdy nie chciał robić kariery na plecach sławnej mamy, tylko idzie własną drogą. Do tego razem z żoną Asią mają duże zasięgi w sieci, co też przekłada się na jego popularność - mówi informator.
Zobacz galerię: Tak dziś wyglądają zwycięzcy wszystkich edycji "You Can Dance". Sprawdziliśmy, co u nich słychać!