Pamiętacie związek Kylie Jenner i Tygi? Nie brakowało w nim kontrowersji. Media huczały na temat plotek o romansach rapera. Tyga jednak sprawiał wrażenie mało przejętego różnymi spekulacjami na swój temat. Po rozstaniu z Kylie wielokrotnie mówił o ich związku w różnych kontekstach. Niewątpliwie jego związek z Jennerką dał mu jeszcze większy rozgłos niż jak miał go jedynie dzięki muzyce, jaką tworzy.
Po rozstaniu z Kylie, Tyga nie tylko muzyką stara się przyciągnąć opinię publiczną do siebie. Nie tylko aranżuje sytuacje, które mogą być odebrane dwuznacznie ale także w bardziej przyziemnych działaniach zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy.
Jeśli wierzyć w to co piszą zagraniczne tabloidy to Tyga narobił niezłych kłopotów właścicielowi mieszkania które wynajmował. Nie dość, że zapomniał o płaceniu czynszu to jeszcze miał pozostawić mieszkanie kompletnie zdewastowane. Właściciel nie ma zamiaru milczeć i już chodzą słuchy, że chce pozwać artystę na 200 000 dolarów.
CO DOKŁADNIE TYGA ZNISZCZYŁ W WYNAJMOWANYM MIESZKANIU?
Tyga mieszkanie w którym mieszkał przez rok opuścił w kwietniu, jednak dopiero teraz na jaw wyszło jak bardzo je zniszczył. Przy okazji zaniedbał też sprawę związaną z czynszem. Jak twierdzi TMZ mieszkanie nie tylko zostawił w opłakanym stanie ale także jest winien właścicielowi nieruchomości 32 000 dolarów.
Co dokładnie było uszkodzone? Drewniana podłoga w kuchni, marmurowa podłoga oraz blaty a także ściany. Podejrzewamy, że Tyga musiał w tym mieszkaniu urządzać niezłe imprezy! Ponadto właściciel twierdzi, że Tyga na podjeździe bez jego wiedzy zamontował obręcz do gry w koszykówkę, wstawił nowe zamki oraz zniszczył drzwi…
Podejmowano próbę negocjacji z raperem, jednak mediacje na nic się zdały, dlatego wynajmujący zdecydował się na podjęcie innych kroków. To nie pierwszy raz, kiedy Tyga zmaga się z takimi problemami. Wcześniej w 2018 roku również został pozwany przez innego właściciela od którego wynajmował mieszkanie.
Jednym słowem, Tyga to lokator z piekła rodem…