"Trzeba się nim zająć". Stanowski krótko o poczynaniach Antka Królikowskiego

Antek Królikowski od paru tygodni nie traci zainteresowania mediów. Niestety rozgłos przynosi mu nie talent aktorski, a kolejne kontrowersje, jakie wokół siebie budzi. Antek nie ukrywa swojego poirytowania swoim aktualnym stanem PR-owym, a wyrazem całego drzemiącego w nim buntu miała być gala freak fightowa, do której nikt by pewnie się nie przyczepił, gdyby nie niefortunna „promocja” wydarzenia. Antek Królikowski chciał „symbolicznie uratować świat” organizując walkę sobowtóra Władymira Zełenskiego i Władimira Putina.

ZOBACZ TEŻ: Grammy 2022 nie powieliło błędów z Oscarów. Przemówił Zełenski

Sytuację skomentował dosadnie Kamil Glik, Alan Andersz, Anja Rubik czy Anna Wendzikowska. Do grona „sprowadzających Antka na ziemię” dołączył też Krzysztof Stanowski. W typowy dla siebie, dość szyderczy i prześmiewczy sposób powiedział co myśli o poczynaniach Antka Królikowskiego.

Mam dla Ciebie pomysł na całą galę. Bo nie sprzedasz całej gali walką Putina z Zełenskim. No nie, ile oni się będą bić, dwie godziny? No nie będą. Więc mam dla ciebie pomysł na galę. Aktor ucharakteryzowany za Mariusza Trynkiewicza walczy z Mini Majkiem, który udaje małe dziecko. Czy pedofil pokona małe dziecko?! Starcie po latach, dość patologii mamy, dość patologii, nie chcemy patologii, fejkowych ludzi, więc już dzisiaj starcie na naszej gali Royal Division, Trynkiewicz kontra dziecko, Jan Paweł II kontra Ali Agca, też dobre nie? - mówi Krzysztof Stanowski.

Przecież cała twoja ostatnia działalność to jest jedna wielka patologia. Przecież ty jesteś jednym z największych beneficjentów patologii. Przecież te filmy, w których grasz, są o patologii – grzmiał Stanowski dodając, że Królikowski za bardzo wczuwa się w postaci, które gra i nie wychodzi z roli.

Antek, ciebie naprawdę popier*oliło. Cały świat ogląda zdjęcia, gdzie rozstrzelani zostali cywile. Widzimy zwłoki leżące na ulicy, a ty uznałeś, że zrobisz z tego maskaradę - podsumował dziennikarz.