Kilka dni przed koncertem w Krakowie, raper Travis Scott został aresztowany w Miami Beach. Policja otrzymała zgłoszenie dotyczące wtargnięcia na teren prywatny, zakłócania spokoju oraz agresywnego zachowania. Scott został zatrzymany. Ten incydent postawił pod znakiem zapytania dalsze koncerty w ramach trasy Utopia Tour Presents Circus Maximus, w tym występ w Krakowie. Ostatecznie koncert w Tauron Arenie odbył się i miał miejsce 2 lipca 2024 roku, ku uciesze tysięcy fanów zgromadzonych w hali. Wcześniej odbył się koncert w holenderskim mieście Arnhem, podczas którego doszło do sytuacji, która sprawiła, że wszystkie oczy ponownie zostały zwrócone w jego stronę.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Open’er Festival 2024 - kolejna gwiazda odwołała koncert. Tym razem mowa o artystce ze sceny głównej!
Ochroniarze zrugani przez rapera
Podczas wykonania utworu "FE!N", jeden z fanów zdołał wspiąć się na scenę. Ochroniarze, zgodnie z procedurami bezpieczeństwa, natychmiast próbowali go z niej ściągnąć. Travis Scott przerwał występ i stanowczo zareagował na działania ochrony. Doszło do ostrej wymiany zdań. Ostatecznie fan mógł zostać z Travisem na scenie.
Scott zawsze podkreślał, jak ważni są dla niego fani, co wielokrotnie pokazywał podczas swoich koncertów. Z jednej strony, jego działania budują silną więź z publicznością, z drugiej jednak strony, podważają autorytet ochrony, której zadaniem jest dbanie o bezpieczeństwo wszystkich uczestników wydarzenia.