W piątek podczas festiwalu Astroworld, którego pomysłodawcą jest Travis Scott doszło do tragicznych wydarzeń. Podczas koncertu rapera ludzie zaczęli napierać na tłum w kierunku sceny. Osoby, które stały przy samych barierkach traciły przytomność. W sumie 8 osób zginęło, kilkadziesiąt zostało przewiezionych do szpitali, a kilkaset jest rannych.
Travis Scott przerywał co prawda swój koncert kilkakrotnie, ale po tragedii nie zabrał głosu. Raper milczy. Nie milczą za to fani, którzy krytykują go w mediach społecznościowych.
Polecany artykuł:
Chociażby na Twitterze można przeczytać wiele negatywnych komentarzy.
Oto niektóre z nich:
Pojawiły się również komentarze, których autorzy bronią Travisa i całą ekipę organizującą festiwal:
- Ratownicy medyczni byli deptani! To nie ich wina
- To wina ludzi! Słyszałem, że wiele osób było tam po narkotykach
Travis Scott długo milczał.
- Jesteś za to odpowiedzialny
- Co zamierzasz zrobić ze sprawą ludzi, którzy zginęli? Zdecydowanie nie pójdę na festiwal, żeby zachowywać się jakby wszystko było ok. Nie będę tańczyć na czyimś grobie
- Musisz zacząć mówić... Wiele osób zginęło na Twoim koncercie
- Więc to jest Twój plan ucieczki? Ignorancja? Twoi fani zginęli, bo chcieli Cię zobaczyć. Współczuję im rodzinom. Powinieneś coś zrobić. Użyj mediów społecznościowych
- Powinieneś chociaż złożyć kondolencje rodzinom ofiar. Ludzie zginęli oglądając Ciebie. Wszystko między innymi z powodu strasznych środków bezpieczeństwa
Finalnie jednak Travis Scott wydał oświadczenie, które zamieścił w mediach społecznościowych.
Kieruję modlitwy do rodzin i wszystkich tych, których dotknęło to, co wydarzyło się na Festiwalu Astroworld.
Policja z Houston ma moje całkowite wsparcie w śledztwie wyjaśniającym zdarzenie, w którym ludzie stracili życie.
Jestem zaangażowany we współpracę ze społecznością Houston, aby wspierać rodziny, które są w potrzebie. Dziękuję policji Houston, Straży Pożarnej i NRG Park za ich natychmiastową reakcję i wsparcie.
Kocham Was wszystkich.
- brzmi oświadczenie Travisa Scotta.