Spis treści
- Tomasz Jakubiak cierpi na bardzo rzadki nowotwór
- Kucharza czeka kosztowne leczenie
- Internauci zablokowali serwery
Tomasz Jakubiak to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej gastronomii i telewizji. Urodzony w 1984 roku, od lat pojawia się na ekranach jako kucharz i osobowość telewizyjna. Jego przygoda z kulinariami, połączona z pracą w mediach, przyniosła mu popularność oraz wiernych fanów, szczególnie po występach w programach takich jak „MasterChef” i „MasterChef Junior”. Jednak ostatnio fanów Jakubiaka poruszyła inna wiadomość. Kucharz, prywatnie ojciec małego Tomka, ujawnił w poruszającym nagraniu na Instagramie, że zmaga się z bardzo rzadkim i ciężkim do wyleczenia nowotworem. To wyznanie wstrząsnęło jego osobami, które znają go z telewizji i nie tylko.
Tomasz Jakubiak cierpi na bardzo rzadki nowotwór
Przez długi czas Tomasz Jakubiak milczał na temat swojego zdrowia. Jak sam przyznał, czuł wstyd, ale i strach przed reakcją innych na wiadomość o chorobie. W jednym z wywiadów z Dorotą Wellman w programie „Dzień Dobry TVN”, opowiedział o druzgocącej diagnozie, którą usłyszał od lekarza. Nowotwór, na który cierpi, dotyka zaledwie ułamka procenta ludzi na świecie. Jakubiak usłyszał, że choroba mocno zniszczyła jego kości miednicy i kręgosłup.
To coś, co praktycznie nie występuje, albo występuje u niecałego procenta ludzi na świecie
- powiedział kucharz.
Wiadomość ta była ogromnym szokiem zarówno dla niego, jak i dla jego bliskich.
Kucharza czeka kosztowne leczenie
Obecnie Tomasz Jakubiak jest już po pierwszej serii chemioterapii, ale czeka go jeszcze operacja oraz dalsze, kosztowne leczenie. Z tego powodu zdecydował się poprosić swoich fanów o pomoc. W poruszający sposób ogłosił, że cały dochód ze sprzedaży swojego e-booka „Ugotuj mi, Tato” przeznaczy na pokrycie kosztów leczenia. Jakubiak napisał tę książkę z myślą o rodzinach i wspólnym spędzaniu czasu w kuchni, jednak teraz nabrała ona zupełnie nowego znaczenia.
Pisząc "Ugotuj mi, Tato", nie myślałem, że życie zgotuje mi taki scenariusz. Wtedy nie byłem jeszcze tatą – a to najważniejsza rola, jaką dostałem. Dziś wiem, że ta książka nie tylko łączy rodziny przy stole i we wspólnym spędzaniu czasu, ale też... pomaga mi i mojej rodzinie w walce o zdrowie. Nigdy bym nie pomyślał, że dochód z jej sprzedaży przeznaczymy na coś tak poważnego, jak moje leczenie
- poinformował fanów, którzy natychmiast odwiedzili stronę internetową, aby kupić produkt.
Internauci zablokowali serwery
Jakubiak nie spodziewał się tak wielkiego odzewu. Liczba zamówień na e-booka była tak duża, że serwery, na których była dostępna książka, zostały zablokowane. To tylko pokazuje, jak wielką sympatią darzą go internauci i jak bardzo chcą mu pomóc w tej trudnej walce.