Oryginalny styl, ciekawe połączenia i charakterystyczny sposób mówienia, to znaki rozpoznawcze Tomasza Jacykowa, które przez lata przysporzył mu zarówno wielu zwolenników, jak i przeciwników. Stylista, wzbudza wiele emocji swoją barwną osobowością i kontrowersyjnymi wypowiedziami na temat cudzych modowych wyborów. I choć Tomasz Jacyków w mediach wypowiada się stosunkowo często, to niewiele wiadomo na temat jego życia prywatnego. W zasadzie wiadomo było jedynie o tym, że jako 15-latek doczekał się syna i to z koleżanką matki.
Tomasz Jacyków - syn
Syn Tomasza Jacykowa, to temat nieco bardziej złożony, niż początkowo mogłoby się wydawać. Stylista niechętnie wypowiadał się na temat swojego potomka w mediach i za każdym razem czuł się nieco speszony pytaniem o fakt, że w wieku kilkunastu lat został tatą. Szczególnie, że Tomasz przed laty zrobił coming out i poinformował, że jest osobą homoseksualną. Nic dziwnego, że jego romans z koleżanką matki wywoływał ogromne kontrowersje. Informacja wyciekła jakiś czas temu na jednym z portali, a źródłem miały być osoby z otoczenia stylisty.
To dla niego trudny temat, nie lubi o tym opowiadać - opowiadał informator "Faktu".
W kuluarach sporo mówiło się na temat tego, że mężczyzna nie ma żadnego kontaktu z synem. Co więcej, Tomasz Jacyków starał się pomijać ten temat w trakcie jakichkolwiek wywiadów. Prawda ujrzała światło dzienno stosunkowo niedawno, gdy był gościem Alicji Resich w programie "Zbliżenia". Zdradził, że plotkę o rzekomym ojcostwie wypuścił on sam.
To wszystko jest nieprawda. Skąd się to wzięło? Była sytuacja w towarzystwie, że mamy wśród znajomych kreta, który sprzedaje informacje do „Super Expressu” czy „Faktu”. I ja powiedziałem: Dobra, słuchajcie, to ja to sprawdzę. Umówiłem się na tzw. beforek przed imprezą i opowiedziałem wymyśloną historię - zaczął.
To był piątek, ona za tydzień się ukazała. W poniedziałek byłem zaproszony do „W roli głównej...” z Magdą Mołek. I Magda Mołek nagle wyjechała z tą informacją, jakby zrobiła research na ten temat i jakby wiedziała. Ja w tym momencie, w tej mojej chorej głowinie, pomyślałem sobie, że muszę zrobić wszystko, żeby temu nie zaprzeczyć. Że muszę opowiedzieć to tak, że mogę mieć, mogę nie mieć - dodał.
Stylista chciał upewnić się, kto z jego otoczenia sprzedaje informacje na jego temat mediom.
W zasadzie ta zabawa mi się dosyć podobała, dlatego że nagle zrozumiałem, że ja ze swoimi lękami, radościami, niepowodzeniami z tym, co ja sobie myślę na temat świata, że show-biznes nie jest tym kompletnie zainteresowany. Oni sobie tworzą jakąś postać, która ma niewiele wspólnego ze mną. Chociaż jedno miała wspólnego ze mną – próżność. Ta próżność spowodowała, że myślę sobie: Dobra, to macie ten kawałek mnie i róbcie sobie ze mną, co chcecie. […] Nie posiadam potomstwa, nigdy go nie posiadałem - wyjaśnił.