"Barbie" to film Grety Gerwig, w którym widzowie poznają losy najsłynniejszej lalki, która od dziesięcioleci skrada serca wielu dziewczynek na całym świecie. Nie jest to jednak słodka opowieść o życiu Barbie i Kena, ale o kryzysie egzystencjalnym i problemach współczesnego świata. Film, 21 lipca 2023 roku trafił na ekrany kin, również polskich. W związku z uroczystą premierą, na pokaz przybyło wiele znanych osobistości, a także osób, które brały udział w dubbingowaniu postaci.
W polskiej wersji dubbingowej możemy usłyszeć Mateusza Banasiuka, który użyczył swojego głosy Kenowi, a także Paulinę Gałązkę, która jest polką Barbie. Aktorzy mieli przed sobą nie lada zadanie, musieli oddać wszystkie emocje postaci i odpowiednio zaintonować każde zdanie, tak, aby w jak największym stopniu zbliżyć się do oryginału.
Barbie to pierwsza rola dubbingowa Pauliny Gałązki. Znany ją z wielu znamienitych produkcji
Dla Pauliny Gałązki był to dubbingowy debiut, nigdy wcześnie nie brała udziału w takim przedsięwzięciu. Można więc śmiało pogratulować sukcesu. Jej głos został wybrany spośród wielu, jednak to jej barwa najbardziej odpowiadała barwie głosu Margot Robbie.
Paulina Gałązka ukończyła studia na PWSFTviT w Łodzi na wydziale aktorskimi i od lat obecna jest w branży filmowej. 34-latka grała w wielu popularnych w Polsce produkcjach. Wcieliła się w postać Baśki w filmie "Kamienie na szaniec" (2014), Rybki w "Córkach dancingu" (2015), Sisi w "Bodo" (2016), Wasińskiej w "Powidokach" (2016), Agaty w dramacie komediowym "Zabawa, zabawa" (2018), Jolanty w produkcji "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją" (2020), Mimi w "Furiozie" (2021), czy Emi w "Dziewczynach z Dubaju" (2021). Co więcej wyreżyserowała film "Bajbis" z 2022 roku, a za rok zobaczymy ją w "Sami swoi. Początek", gdzie gra Nechajkę Słobodzian.
Wygląda na to, że aktorka nie może narzekać na brak propozycji filmowych, a każdy kolejny rok przynosi coraz to większe wyzwania, a co za tym idzie - sukcesy.