To dlatego Doda wyszła od Wojewódzkiego! Bardzo cieszyła się na tę rozmowę

Doda znów jest na topie! Wokalistka, która po 11 latach powróciła z w pełni studyjnym longplayem, może pochwalić się licznymi sukcesami. Krążek Aquaria jeszcze przed premierą pokrył się złotem, tak jak wszystkie promujące go single i zadebiutował na trzecim miejscu oficjalnej listy sprzedaży albumów muzycznych w Polsce, ustępując miejsca jedynie Dawidowi Podsiadle i raperowi Kaliemu. Jednym z elementów promocji wydawnictwa miał być pierwszy od blisko 10 lat wywiad piosenkarki z Kubą Wojewódzkim. W dniu premiery krążka Doda udała się do studia, gdzie nagrywany jest podcast Wojewódzki&Kędzierski, jednak to, co zastała na miejscu, mocno ją zbulwersowało. Piosenkarka miała być atakowana przez popularnego showmana pytaniami dotyczącymi jej przeszłości, przez co zdecydowała się na przerwanie rozmowy i opuszczenie studia.

Ja miałem jeszcze ochotę zadać jej pytanie, jak osoba tak mocno dzisiaj wspierająca środowisko LGBT, jeszcze parę lat temu potrafiła używać słów "cio*a i ped*ł w formie obelżywej, także wobec mnie? Mam unikać trudnych tematów, bo Doda jest wrażliwa? Jak osoba, która organizuje koncert Artyści przeciwko nienawiści nie ma poczucia kaca, że miała bójkę z menadżerem, potem z Tomkiem Makowieckim, z Mieszkiem z Grupy Operacyjnej, bójkę w klubie Utopia, na otwarciu klubu Show z Moniką Jarosińską? (...) I ja mam dzisiaj czcić płytę Doroty, zapominając, że ona też ma ciemne strony swojej biografii? Sama na nią zapracowała. (...) To jest tylko dowód na to, że nie ma argumentów, żeby obronić swoją przeszłość - powiedział po wszystkim Wojewódzki w specjalnym oświadczeniu w formie wideo. 

Doda nie komentowała zajścia aż do teraz. W rozmowie z Szymonem Majewskim artystka wyznała, co sprawiło, że przerwała spotkanie z dziennikarzami.

Oświadczenie Dody w sprawie Wojewódzkiego. Po mistrzowsku wkręciła internautów!

Doda o Kubie Wojewódzkim

Doda była gościem Szymona Majewskiego w jego audycji w Radiu Zet. W pewnym momencie rozmowa artystki z dziennikarzem zeszła na temat przerwanego wywiadu z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim. Gwiazda przyznała, że dała się złapać w pułapkę.

Dałam się złapać w pułapkę. Zostałam zwabiona pod pretekstem tej gry, bo intencje były zupełnie inne, jakiejś tam walki - zaczęła.

Oni chcieli walczyć? Mówię tu o chłopakach, o Kubie i Piotrze - dopytywał Majewski.

Piotr absolutnie nie. Widziałam zmieszanie w jego oczach, że jemu też było po prostu przykro, ale jak ktoś zwabia pod pretekstem pokojowej rozmowy, a tak naprawdę w intencji ma wojnę czy walkę, musi się mierzyć z tym, że druga osoba stwierdzi, że walczyć nie ma o co i po prostu zostawi go samego na polu tej walki. (...) Wiedziałam, że jestem zaproszona na promocję płyty, było bardzo miło, byłam odprowadzona przez chłopaków z samochodu, zapewniana, że będzie fajna, koleżeńska atmosfera. Bardzo się cieszyłam na tę rozmowę, bo sądziłam, że każde z nas ma już pozamykane etapy w swoim życiu, przemaglowane milion razy te same pytania - wyjaśniła.

Myślicie, że Kuba Wojewódzki odpowie piosenkarce?