Darek Stolarz to postać, której fanom programów wnętrzarskich i remontowych przedstawiać nie trzeba. Od lat zaskakuje pomysłami, tworząc unikalne meble i odmieniając wnętrza, a przy okazji serca widzów. Swoją telewizyjną przygodę rozpoczął już w 2014 roku u boku Doroty Szelągowskiej w programie "Dorota was urządzi", a potem przez lata rozwijał swoją karierę w TVN. Widzowie pokochali go za autentyczność, kreatywność i humor, a on sam odnajdywał się doskonale w roli eksperta od metamorfoz. Po dekadzie przyszedł jednak czas na zmianę barw.
"To było moje marzenie"
Przez lata Darek był obecny w takich produkcjach jak "Totalne remonty Szelągowskiej", "Polowanie na kuchnie", "Polowanie na mieszkanie", "Domowe rewolucje" czy "Metamorfozy Doroty Szelągowskiej". Mimo świetnej współpracy i licznych projektów, poczuł, że czas na nowe wyzwania. Jak sam zdradził, to on wyszedł z inicjatywą i zaproponował Polsatowi swoje usługi.
Zaproponowałem stacji, że chciałbym wystąpić w programie "Nasz Nowy Dom". Wiadomo, że pewnie też myśleli o tym, ale na pewno moja inicjatywa była duża w tym, żeby tam być. Wszedłem do programu przez drzwi. Zamykali, a ja pukałem - a może "Nasz Nowy Dom"? Trochę to było połączone, ale naprawdę to było moje marzenie
- powiedział w rozmowie z dziennikarką serwisu "ShowNews.pl" podczas ramówki Polsatu 30 stycznia 2025 roku.
Jego determinacja zrobiła wrażenie i stało się - Darek dołączył do ekipy remontowej "Nasz Nowy Dom". Teraz razem z zespołem będzie pomagać rodzinom, które najbardziej tego potrzebują, tworząc funkcjonalne i piękne przestrzenie, które odmieniają codzienne życie bohaterów programu. To dla niego nie tylko praca, ale i misja – bo przecież pomoc przez pasję to coś, co zawsze go napędzało.