Spis treści
- Bogusław Linda debiutował w filmie ponad 50 lat temu
- Ostatni film Bogusława Lindy
- Aktor ma plan na emeryturę
Bogusław Linda debiutował w filmie ponad 50 lat temu
Bogusław Linda to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów, reżyserów i scenarzystów filmowych. Urodził się 27 czerwca 1952 roku w Toruniu. Na ekranie zadebiutował w 1973 rolą halabardnika w serialu "Czarne chmury", a po ukończeniu Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie w 1975 roku rozpoczął pracę w Teatrze Starym. W 1981 roku zagrał w głośnym filmie Andrzeja Wajdy "Człowiek z żelaza", ale prawdziwą popularność zdobył dzięki roli Franza Maurera w kultowym filmie "Psy" Władysława Pasikowskiego z 1992 roku. Współpraca z Pasikowskim przyniosła mu status gwiazdy polskiego kina, a jego kreacje w filmach takich jak "Psy 2: Ostatnia krew" czy "Kroll" stały się ikonami polskiej kinematografii lat 90. Linda ma na swoim koncie także współpracę z wielkimi reżyserami, takimi jak Krzysztof Kieślowski ("Krótki film o miłości") czy Agnieszka Holland ("Gorączka"). W swojej karierze zagrał w ponad 70 filmach, za co otrzymał liczne nagrody, w tym Orła za osiągnięcia życia w 2012 roku. Oprócz aktorstwa, Linda z powodzeniem realizował się jako reżyser, tworząc m.in. film "Sezon na leszcza" (2000).
Ostatni film Bogusława Lindy
Po dekadach intensywnej pracy w przemyśle filmowym, Bogusław Linda zdecydował, że nadszedł czas na zakończenie kariery aktorskiej. W ostatnich tygodniach ponownie połączył siły z Władysławem Pasikowskim, z którym pracuje nad filmem "Zamach na papieża". Premiera produkcji planowana jest na 3 października 2025 roku i będzie to ostatni film w karierze Lindy. Aktor otwarcie mówi o tym, że zasłużył na odpoczynek i że nadszedł moment, by skupić się na innych aspektach życia. „Wystarczy mnie już w tym kinie”, powiedział w jednym z wywiadów.
Aktor ma plan na emeryturę
Linda przyznał, że praca na planie filmowym była dla niego bardzo wymagająca i wyczerpująca, a teraz chce wreszcie poświęcić czas na spełnianie własnych marzeń, takich jak dalekie podróże, na które dotychczas nie mógł sobie pozwolić. Choć nie obawia się o finanse, bo zadbał o oszczędności, żartobliwie wspomina, że jeśli te się skończą, będzie musiał wrócić do pracy. Linda kończy swoją karierę, pozostając jednym z największych polskich aktorów filmowych.