Związek z artystą, zwłaszcza piosenkarzem to nie tylko przywileje, ale także wiele zagrożeń. Smutny i rozżalony piosenkarz może np. wspomnieć o Tobie w swoim utworze, w zależności od relacji może to zrobić dosadnie lub nie. W show biznesie było mnóstwo takich przypadków. Również The Weeknd zalicza się do tego grona za sprawą swojej najnowszej piosenki. I choć nie wiadomo dokładnie o kim śpiewa piosenkarz, to fani nie mają wątpliwości, że utwór skierowany jest do Belli Hadid. Przy okazji wydania albumu After Hours, artysta 18 lutego udostępnił singiel o tej samej nazwie. Internauci już węszą i twierdzą, że tekst jest o jego miłości do siostry Gigi.
„Moje serce należy do ciebie
Zaryzykuje wszystko dla ciebie
Nie odejdę
Tym razem nigdy nie odejdę”. – brzmi fragment utworu.
THE WEEKND ŚPIEWA O BELLI HADID? FANI NIE MAJĄ WĄTPLIWOŚCI
Fani już zinterpretowali tekst i nie mają wątpliwości o kogo chodzi. Bella i The Weeknd kilkakrotnie przecież się rozstawali i wracali do siebie. Również tekst o poświęceniu wszystkiego dla dziewczyny ma świadczyć, że chodzi o modelkę. Jak twierdzą zagraniczne media Abel (prawdziwe imię The Weeknda) chciał się oświadczyć Belli. W dalszym tekście według internautów ma on sugerować, że chce do niej wrócić.
„Gdzie jesteś teraz, kiedy najbardziej cię potrzebuję?
Dałbym wszystko, żeby cię trzymać blisko
Przepraszam, że złamałem ci serce, twoje serce”.
Wielu fanów już teraz czeka na reakcję ze strony modelki i po cichu liczy na wielki powrót… Myślicie, że są jeszcze na to szanse?