Maria Sadowska jest jedną z bardziej wymagających jurorek w The Voice of Poland. Choć wygląda na bardzo sympatyczną i łagodną, w studiu, gdzie trenują uczestnicy, zamienia się w prawdziwą ostrą panią profesor. I tak ostatnio skrytykowała zwycięzców show za to, że słuch o nich zaginął.
„Mam żal do niektórych osób. Przykładowo do Juana Carlosa Cano. Kompletnie gdzieś zniknął, nawet nie wiem czy jest jeszcze w Polsce czy już wyjechał. Ten program pokazuje, że zwycięzcy nie mają łatwo. Największe kariery robią osoby, które wcale nie zwyciężyły. Bardzo się cieszę jednak, że Mateusz Ziółko wydał płytę i sobie świetnie radzi na rynku. Niemniej przez trzy czy cztery lata byłam wściekła, że tej płyty tyle nie wydaje i tyle muszę czekać” - powiedziała Sadowska w rozmowie z dziennikarzami portalu Przeambitni.
Przypomnijmy, program The Voice of Poland 2017 będzie można oglądać na antenie TVP2 już we wrześniu.
![Premiera filmu Sztuka Kochania Maria Sadowska](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-vsDw-ACzq-PZJv_premiera-filmu-sztuka-kochania-maria-sadowska-664x442-nocrop.jpg)
i
dr