Dwayne Johnson jest jednym z najlepiej zarabiających aktorów świata. Przez pandemię jego efektywność oczyścicie, nieco spadła. Jednak wcześniej rocznie wychodziło po kilka filmów z jego udziałem. A skoro The Rock ma sporo kasy, to pewne, że zna się na inwestowaniu.
A w czym najlepiej ulokować pieniądze? Oczywiście w nieruchomościach! The Rock właśnie wydał blisko 28 milionów dolarów na nową rezydencję. Myślicie, że to sporo? To pamiętajcie, że Dwayne Johnson wynegocjował jeszcze kilka milionów obniżki!
The Rock kupił posiadłość w Beverly Park
Beverly Park to zamknięte osiedle w Los Angeles w Kalifornii. Słynie z gigantycznych willi i znanych mieszkańców. Właśnie dołączył do nich The Rock.
Dwayne Johnson zapłacił 27,8 miliona dolarów za zakup sześciopokojowej rezydencji. Przejął ją od komika i aktora Paula Reisera. Nieruchomość o powierzchni 3,67 akrów w Los Angeles, zbudowano pierwotnie dla Alexa Van Halena w 1993 roku. Za projekt odpowiadał Grant Kirkpatrick.
Pierwotnie Paul Reiser wystawił posiadłość za 30 milionów. Najwyraźniej Dwayne Johnson jest niezłym negocjatorem, bo udało się zbić cenę o kilka milionów. Za zawrotną kwotę blisko 28 milionów The Rock otrzymał nie tylko główną posiadłość, ale i domek gościnny.
W domu jest mnóstwo luksusów, na przykład studio muzyczne. Ponieważ The Rock jest gwiazdą kina akcji, z pewnością ucieszy go siłownia i kryty basen. Na zewnątrz jest jeszcze kort tenisowy oraz boisko do baseballa.